MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Edukacja rodzinna

Marek Ostrowski
fot. R. Kwaśniewski
fot. R. Kwaśniewski
Zastanawiamy się, czy dla tej grupy studentów nie obniżyć czesnego - mówi dr Witold Potwora z Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu. Uczelnia ta słynie z tego, że co roku ma kilka nietypowych ...

Zastanawiamy się, czy dla tej grupy studentów nie obniżyć czesnego - mówi dr Witold Potwora z Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu. Uczelnia
ta słynie z tego,
że co roku ma kilka nietypowych studenckich par. Razem studiują nie mąż z żoną, ale - mama z córką czy synowa z teściową. Bywa nawet,
że na jednym roku.

Na co dzień mało kto o tym pamięta, ale te ciekawostki wychodzą na jaw, gdy władze uczelni zabierają się za różne raporty i podsumowania. Tak jak teraz, gdy kończy się sesja i rusza nabór studentów na przyszły rok.
- Rodzic z córką studiujący równolegle to znak naszych czasów - mówi dr Potwora. - Mamy wielki pęd do nauki. Młodzi chcą się kształcić, bo wiedzą, że tylko wykształcenie otwiera im drogę do kariery. A ich rodzice już to przerabiają: uzupełniają kwalifikację, by uniknąć utraty pracy lub zyskać szansę awansu.

Kto od kogo ściąga

Kadra WSZiA mogłaby z rękawa sypać anegdotami na temat wielopokoleniowych rodzin studenckich.
- Bo tak naprawę mamy też trzecie pokolenie - śmieje się dr Potwora. - Zdarza się, że przed salą egzaminacyjną czeka dziecko w wózku. Mama zdaje egzaminy, więc dzieciaka zabawia babcia. A potem mama do swojej pociechy wraca, a na egzamin idzie babcia. A na koniec razem idą do domu.
Kto w takim edukacyjnym tandemie jest mądrzejszy? To zależy. Wykładowcy mówią, że w grę wchodzi zwykle podział roboty. Starsze pokolenie, to bardziej solidne, robi notatki, bo życie nauczyło je systematyczności. Młodsze na wykładach ziewa (bo notatki skseruje od mamy), pomaga za to rodzicowi, gdy trzeba zasiąść do komputera i zmierzyć się z wyzwaniami natury informatycznej.

Mama mnie namówiła

Przykładem takiego sprawnego podziału zadań mogą być Dominika (córka) i Małgorzata (mama) Wojtaszek, które w tym roku kończą trzeci rok marketingu i zarządzania.
- Najpierw zaczęłam studia na uniwersytecie, ale nie czułam się tam najlepiej. Wtedy mama powiedziała: przenieś się do WSZiA, będziemy studiować razem - opowiada Dominika.
Zadecydowało i to, że pani Dominika na stałe mieszka w Niemczech. W tych warunkach trudno o codzienne kontakty z kolegami z roku. Wsparcie w postaci mamy, która słuchała tych samych wykładów, było więc nieocenione.
- Na uczelni trzymamy się osobno, każda ma swój krąg znajomych. Ale na egzaminach siadamy koło siebie - śmieje się córka. ? Czy ściągamy od siebie? Może czasem.
- Ja się chyba trochę lepiej uczę - dodaje mama. - Ale za mną przemawia doświadczenie, mam za sobą wiele lat pracy na stanowisku głównej księgowej. A czemu zdecydowałam się na studia? Bo zawsze chciałam studiować, kiedyś zdawałam nawet na Akademię Ekonomiczną we Wrocławiu. Ale potem pojawiły się problemy rodzinne, ojciec ciężko zachorował, trzeba było pójść do pracy. Teraz te zaległości nadrabiam.
Wspólna nauka łączy bardziej niż można by sądzić - rodzinne kontakty to nie tylko niedzielne obiady, ale też spotkania na uczelni i wspólne kucie. A także - wspólne pisanie pracy. Bo panie Wojtaszek zdecydowały, że pracę licencjacką napiszą i obronią razem. Teraz ją szlifują, termin obrony uzgodniły na wrzesień.

Lepiej późno...

Co ciekawe, o podobnych sytuacjach mówiło się także po tegorocznej maturze. Przemknęły bez echa, przytłumione aferą z maturalnym przeciekiem. Warto jednak o nich wspomnieć. Otóż był taki przypadek, że mama zdawała egzamin dojrzałości rano, a córka - wieczorem. Jakim cudem? Po prostu córka kończyła liceum dla dorosłych, a mama po wielu latach od ukończenia szkoły zdecydowała się zgłosić do macierzystego liceum, by uzupełnić swoją edukację o maturalne świadectwo. Zdały obie. Może teraz wybiorą się razem na studia

Marek Ostrowski

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto