Edyta Górniak znalazła pokrewne dusze!. Casting do "Bitwy na głowsy" w Opolu [ZDJĘCIA]
Zaprezentowanie się przed Edytą Górniak było ogromnym emocjonalnym doznaniem nie tylko dla jej zagorzałych fanów. Artystka każdemu poświęciła mnóstwo uwagi i serca. „Ja zbieram zespół wrażliwych ludzi” – podkreślała. Agnieszka Brzezina skłoniła ją do refleksji. „Masz piętnaście lat, a już tyle czujesz. Jak człowiek ma głębokie wnętrze, czuje przesłanie muzyki” – tłumaczyła Edyta. „Co cię drażni? Co cię cieszy? Co daje ci ukojenie?” - takie pytania często padały z ust gwiazdy. Chciała nie tylko słuchać głosu, ale również poznać bliżej wszystkie osoby i znaleźć z nimi nić porozumienia. „Aniele, dlaczego wybrałaś taką katastrofę emocjonalną, to jest w zasadzie program rozrywkowy?” – zapytała Magdę Dłubak, która wykonała piosenkę „True colors”. „Chciałam pokazać swoją wrażliwość”- odpowiedziała uczestniczka. Po opuszczeniu przez nią sali przesłuchań, artystka wyznała z uśmiechem do kamery: „Ja właśnie takich ludzi szukam. I zdradzę wam małą tajemnicę. Ona zaśpiewała lepiej niż ja, dlatego płaczę z zazdrości”. Słowa uznania padały nie tylko z ust Edyty, ale też pod jej adresem. Mama jednej z uczestniczek, 13–letniej Hani Markiewicz wyznała jej: „Jest Pani wielką gwiazdą i wielkim człowiekiem”.