Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec lokalnego monopolu

Mirosław Łukaszuk
Zygmunt Wyroba, wiceprezes bielskiej Sity, podkreśla, że firma nie podwyższa swoich cen. Powód? Sita ma w Bielsku silną konkurencję.
Zygmunt Wyroba, wiceprezes bielskiej Sity, podkreśla, że firma nie podwyższa swoich cen. Powód? Sita ma w Bielsku silną konkurencję.
Choć wszystko dookoła drożeje, w Bielsku-Białej wywóz śmieci jest obecnie tańszy, niż cztery lata temu. Ale też Zakład Oczyszczania Miasta, jako jedyny ze świadczących usługi komunalne ma w Bielsku coraz liczniejszą i ...

Choć wszystko dookoła drożeje, w Bielsku-Białej wywóz śmieci jest obecnie tańszy, niż cztery lata temu. Ale też Zakład Oczyszczania Miasta, jako jedyny ze świadczących usługi komunalne ma w Bielsku coraz liczniejszą i silniejszą konkurencję.

Konkurencji nie ma wodociągowa Aqua, ani grzewcza Therma. Dlatego ich ceny z roku na rok wzrastają. Jedynie w przypadku wywozu śmieci cena w ciągu czterech lat spadła z 27,5 zł na 24 zł za 1 m sześc. odpadów.

Inni gonią
Jeszcze cztery lata temu Zakład Oczyszczania Miasta, podobnie jak inne spółki komunalne, był monopolistą. Co gorsza, w jego strukturach oprócz działu odpowiedzialnego za wywóz odpadów od mieszkańców, było też samo wysypisko śmieci. To wprawdzie radni decydowali o cenach wywozu i składowania śmieci, ale stawki proponował sam ZOM. Toteż ciągle rosły.

Cztery lata temu firmę podzielono: wysypiskiem zaczął zarządzać Zakład Gospodarki Odpadami. Z kolei firmę wywozu śmieci częściowo sprywatyzowano – udziały w niej przejęła międzynarodowa spółka z branży śmieciowej Sita. Jednocześnie w Bielsku pojawiły się inne firmy, które świadczyły usługi wywozu śmieci. Obecnie, łącznie z Sitą, jest ich 9.
Dzięki temu od razu zyskali mieszkańcy. – W umowie z władzami miasta mamy zapis, że możemy podwyższać ceny tylko o wskaźnik inflacji. Ani razu z tego nie skorzystaliśmy, a nawet sporo ją obniżyliśmy – mówi Zygmunt Wyroba, wiceprezes bielskiej Sity.

Spółdzielcze naciski
Sita nie obniżyła ceny z własnej woli. Zmusiły ją do tego spółdzielnie mieszkaniowe.
– W 2002 r. płaciliśmy jeszcze stawkę 27,5 zł. Gdy w ubiegłym roku pojawiła się firma, która zaproponowała nam stawkę 24 zł, zapowiedzieliśmy Sicie, że rezygnujemy z jej usług – mówi Wiesław Byrski, szef działu zasobów mieszkaniowych spółdzielni Złote Łany. Sita z miejsca zeszła do tej samej ceny, co konkurencja.

Gdy Sita obniżyła stawkę jednej spółdzielni, musiała to zrobić również pozostałym, bo wiadomość błyskawicznie się rozeszła. – Też mieliśmy propozycję od innej firmy. Ale gdy Sita obniżyła swoją stawkę, zostaliśmy przy niej – wyjaśnia Irena Kozik, prezes Karpackiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Dodaje, że do obniżonej stawki Sita dorzuciła inne usługi wykonywane bezpłatnie. Teraz spółdzielcy nic nie płacą za wywóz odpadów wielkogabarytowych, starych mebli, lodówek i pozostałości po wymienianych oknach. – To nie znaczy, że pod koniec roku nie zdecydujemy się na inną firmę, która przedstawi nam lepsze warunki – zastrzega Kozik.

Władza pilnuje swego
Okazuje się, że wywóz śmieci mógłby być jeszcze tańszy. Bo wprawdzie Sita nie jest już monopolistą na bielskim rynku, ale pozycję nie do podważenia wypracował sobie Zakład Gospodarki Odpadami, właściciel bielskiego wysypiska komunalnego. I ciągle winduje ceny. W 2001 r. weszła opłata za korzystanie za środowisko i od tamtej pory za wyrzucenie na wysypisku tony śmieci Sita i inne firmy płaciły 36 zł. W 2003 r. cena skoczyła do 54 zł, zaś w tamtym roku do 58 zł. Od początku czerwca wszyscy muszą płacić już 64 zł, do tego trzeba doliczyć jeszcze 7-proc. VAT.

Sita mogłaby wprawdzie wywozić śmieci na inne wysypiska, gdzie cena nie przekracza 50 zł, np. do Sobuczyny w gminie Poczesna pod Częstochową, lub do Brzeszcz, gdzie dla dużych klientów stosuje się nawet 25-proc. upusty od podstawowej stawki 60 zł. Na to jednak niechętnie patrzą władze Bielska, wyłączny właściciel ZGO i współwłaściciel Sity. – Inne wysypiska dochodzą nawet do stawki 90 zł, nasze nie jest najdroższe. A ZGO musi spłacać kredyt, inwestować w nowe maszyny, wykupywać działki, aby się rozwijać. Nie dotujemy ZGO z kasy miejskiej – zaznacza Henryk Juszczyk, wiceprezydent Bielska. Dlatego ZGO pośrednio dotują wszyscy, którzy wyrzucają śmieci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto