Ernest Kotyrba, ostatni rezydujący w Prószkowie kowal, pracował tutaj do 2002 roku. Z jego następcą, Walterem Kotyrbą, gmina podpisała wieloletnią umowę wynajmu kuźni i zabrała się do tworzenia lokalnego muzeum, które nawiązywać ma do tradycji szlachetnego rzemiosła, ale też do historii Prószkowa, prószkowskiego zamku i okolic miasta.
Można zatem wciąż spotkać tu prawdziwego kowala, z bliska poznać tajniki kowalskiej roboty, a przy okazji posłuchać opowieści z dziejów Prószkowa. Choćby tej o sprzedaży zamku za intrygującą kwotę 333 333 i 1/3 dukata, jakiej u schyłku XVIII wieku, po śmierci ostatniego potomka rodu Prószkowskich, zażądała od króla Fryderyka II Hohenzollerna rodzina von Dietrichstein. Stało się przyczynkiem do wybicia przez pruskiego władcę unikatowej monety o nominale 1/3 dukata. Do dziś zachowały się zaledwie dwie takie monety – można je zobaczyć w berlińskim muzeum. Jedną z atrakcji prószkowskiej kuźni są repliki „jednej trzciej dukatówki”. Wybija się ją tutaj samodzielnie, pod okiem prószkowskiego kowala.
Zwiedzanie: muzeum czynne jest w wybrane dni tygodnia, w godzinach popołudniowych i wieczornych (w lipcu 2011 r. - w czwartki, w godz. 18.00-22.00). Warto przed przyjazdem skontaktować się telefonicznie z kustoszem kuźni (666 310 641).
Kontakt
Muzeum Kowalstwa w Prószkowie, ul. Młyńska, 46-060 Prószków, tel. 77 401 37 00, 666 310 641
Ośrodek Kultury i Sportu, ul. Daszyńskiego 6, 46-060 Prószków, tel. 77 464 80 62
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?