Około godziny 6 rano w stojący na poboczu autostrady A4 samochód ciężarowy uderzył drugi tir. Droga między węzłami Opole Południe a Opole Zachód została zablokowana, a cały ruch został puszczony drogą DK 45 przez Zaodrze.
Chwilę później sznur samochodów ciągnął się od Folwarku aż do skrzyżowania ulic Wojska Polskiego z Niemodlińską w Opolu. Ruch w tym rejonie miasta został sparaliżowany i z każdą kolejną godziną przybywało kierowców, którzy próbowali dostać się do pracy.
Około godziny 8 przejechanie dwukilometrowego odcinka od kampusu Politechniki Opolskiej do ul. Hallera zajmowało kierowcom pół godziny, czyli dziesięć razy dłużej niż przy normalnym natężeniu ruchu. Zakorkowana były także równoległa ulica Prószkowska oraz Krapkowicka.
Kierowcy musieli uzbroić się w cierpliwość, ponieważ wielu z nich spóźniło się dziś do pracy. Podobnie zresztą jak pasażerowie autobusów MZK lub PKS, które były dziś opóźnione od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu minut.
Korki lekko zleżały ok. godz. 11, jednak nadal jeżdżenie po Zaodrzu jest bardzo trudne, a okolice dworca Opole Zachód należy bezwzględnie omijać.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?