Kobieta oskarżona jest o to, że podważyła zalecenia ordynatora szpitala i nie wykonała cesarskiego cięcia, a prowadziła naturalny poród. Lekarka nie przyznała się do winy.
Pierwsza rozprawa trwała ponad cztery godziny. Hanna Ż. tłumaczyła, że nie było okoliczności, które uzasadniałyby wykonanie tzw. cesarki. Podkreślała też, że nie była lekarzem prowadzącym Barbary Bonk, tylko pomagała mniej doświadczonemu rezydentowi.
Sąd nie odniósł się do zeznań. Wcześniej przesłuchani będą jeszcze rodzice zmarłej bliźniaczki oraz biegli z Wrocławia. Brązowy medalista igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata w podnoszeniu ciężarów, Bartłomiej Bonk i jego żona występują w charakterze oskarżycieli posiłkowych. Zapowiadają, że są przygotowani na długi proces.
Następna rozprawa odbędzie się 25 listopada.
Julia i jej siostra urodziły się w listopadzie 2012 roku. Dziewczynka zmarła w lutym 2014 roku.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?