Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spotkanie autorskie z Arturem Barcisiem w Opolu: „Aktor musi grać by żyć”

Łukasz Biernacki
Spotkanie autorskie z Arturem Barcisiem w WBP Opole.
Spotkanie autorskie z Arturem Barcisiem w WBP Opole. Łukasz Biernacki
W czwartkowy wieczór w namiocie przy Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Opolu odbyło się spotkanie autorskie z uznanym autorem filmowym i teatralnym, Arturem Barcisiem. Aktor promował swoją biografię, autorstwa Kamili Dreckiej, pt. „Aktor musi grać by żyć”.

Artur Barciś najwięcej widzów do ekranów przyciągnął, grając w kultowych serialach „Miodowe Lata” i „Ranczo”. Szerszej publiczności znany jest także m.in. z ról w „Znachorze” „Człowieku z Żelaza” czy „Zmiennikach” oraz ze swoich licznych występów teatralnych.

Cała rozmowa odbywała się na zasadach wywiadu, który prowadził Marcin Michrowski. W trakcie spotkania aktor przywoływał wiele anegdot ze swojego życia aktorskiego, ale też prywatnego.

Pan Artur opowiedział m.in. o początkach swojej współpracy z Krzysztofem Kieślowskim, o historii swoich najciekawszych ról czy też o długiej i owocnej współpracy aktorskiej z Cezarym Żakiem.

Mimo swojej niezaprzeczalnej popularności, aktor w swoich wypowiedziach, sprawiał wrażenie człowieka niezwykle pokornego.

- Ja nie jestem żadnym wybitnym aktorem, a przynajmniej nie lubię słuchać takich określeń – mówi Artur Barciś.

Rozmowa przeplatana była także pytaniami z publiczności oraz pytaniami internautów. Całość spotkania została nagrana w formie relacji na żywo i jest dostępna na facebookowej stronie WBP w Opolu.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spotkanie autorskie z Arturem Barcisiem w Opolu: „Aktor musi grać by żyć” - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto