1 z 7
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
![- Właściwie powinnam przez cały dzień stać w oknie i...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/69/5b/5fa11c8f2f691_o_large.jpg)
fot. archiwum prywatne
W Grodźcu pod Ozimkiem tiry zawracają na oślep i wjeżdżają do ogródka. "Tu dojdzie do nieszczęścia"
- Właściwie powinnam przez cały dzień stać w oknie i pilnować, czy ktoś właśnie nie rozjeżdża mi płotu - mówi rozgoryczona mieszkanka domu, u zbiegu ul. Klasztornej i Częstochowskiej II w Grodźcu. - Drugiego z kierowców nie złapaliśmy, więc za naprawę ogrodzenia będziemy musieli zapłacić z własnej kieszeni. Ale problem jest znacznie poważniejszy, bo skoro taki cofający na oślep kierowca tir nie widział płotu, to jaką mam pewność, że następnym razem nie rozjedzie dziecka?