Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrodny syn bił matkę i ją głodził. Kiedy wezwała pomoc, kazał jej mówić, że upadła ze schodów

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum KWP Opole
Nad matką się znęcał, ale przed policjantami schował się pod kołdrą. 49-letni mieszkaniec Opola trafił do tymczasowego aresztu, a jego 76-letnia matka do szpitala.

Ta sprawa zbulwersowała nawet policjantów. 76-letnia kobieta dopiero pod opieką policjantów zdecydowała się opowiedzieć prawdę o sytuacji w swoim domu i krzywdach, jakie spotykają ją ze strony syna.

- Syn miał uderzać ją pięścią i butelkami po głowie – opowiada asp. Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Seniorka przez kilka dni miała leżeć w przejściu do kuchni, a syn miał po niej przechodzić, kiedy chciał się dostać się do drugiego pomieszczenia.

Kobieta sama zadzwoniła po pomoc 10 stycznia późnym wieczorem, kiedy jej stan zdrowia bardzo się pogorszył. Ratownikom pogotowia powiedziała jednak, że spadła ze schodów, bo tak kazał jej tłumaczyć obrażenia syn i jednocześnie oprawca.

Ratownicy stwierdzili, że kobieta ma siniaki na całym ciele, podbite oko i jest skrajnie wycieńczona. To wszystko wyglądało na skutki długotrwałego znęcania się, a nie na obrażenia po upadku. To załoga pogotowia zdecydowała się więc zawiadomić o podejrzeniach policję. Policjanci przyjechali tam jeszcze w trakcie interwencji pogotowia. Starsza kobieta potwierdziła im, że to syn znęca się nad nią.

- Policjanci podjęli natychmiastową decyzję o zatrzymaniu podejrzewanego mężczyzny - mówi asp. Agnieszka Nierychła. - Podczas przeszukania domu znaleźli 49-letniego mężczyznę ukrywającego się pod kołdrą w pokoju na piętrze. Był nietrzeźwy, dlatego trafił do Izby Wytrzeźwień.

Sąd na wniosek prokuratury zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 49-letniego mężczyzny pod zarzutem znęcania się nad swoją matką. Wcześniej w czasie przesłuchania przez policję przyznał, że znęcał się nad matką. Przez kilka dni miał jej podawać jedynie wodę, a kiedy jej stan stał się niepokojący, miał kazać jej wezwać pogotowie pod warunkiem, że uda upadek ze schodów.

Według kodeksu karnego za znęcanie się fizyczne i psychiczne nad osobą najbliższą albo zależną grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W 2018 roku skazano za to w Polsce prawie 11 tysięcy osób. Najczęściej orzekaną kara było pozbawienie wolności na czas od 7 miesięcy do roku.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wyrodny syn bił matkę i ją głodził. Kiedy wezwała pomoc, kazał jej mówić, że upadła ze schodów - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto