Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biskup Andrzej Czaja mówi o swojej chorobie i pobycie w szpitalu. "Zmagam się z dolegliwościami"

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Biskup opolski Andrzej Czaja poinformował wiernych o swojej chorobie.
Biskup opolski Andrzej Czaja poinformował wiernych o swojej chorobie. Archiwum NTO
We wszystkich kościołach w diecezji opolskiej odczytano w niedzielę list pasterski biskupa Andrzeja Czai. Biskup opolski odniósł się w nim do trapiącej go choroby. Wyznał, na co jest chory.

W ostatnią niedzielę stycznia (29 stycznia) biskup opolski Andrzej Czaja trafił do szpitala.

- Na razie nie wiadomo, co to za choroba, właśnie po to naszego biskupa zatrzymano w szpitalu, by dokładnie zbadać przyczyny nieoczekiwanego pogorszenia jego samopoczucia - mówił wówczas ks. Joachim Kobienia, rzecznik prasowy Kurii Diecezjalnej w Opolu.

Po niecałych dwóch tygodniach spędzonych w szpitalu biskup Andrzej Czaja wrócił do kurii. Poprosił wiernych, aby w Światowy Dzień Chorych (11 lutego) modlić się za osoby chore, samotne i przebywające w szpitalach i hospicjach, a także za wszystkich tych, którzy posługują im z miłością i poświęceniem.

W ostatnią niedzielę (26 lutego) we wszystkich kościołach w całej diecezji opolskiej księża odczytali list pasterski biskupa Andrzeja Czai. Formalnie jest to list na rozpoczęcie Wielkiego Postu 2023.

List pasterski Andrzej Czaja rozpoczął od poinformowania wiernych o swojej chorobie.

- Przyczyną był przewlekły stan zapalny, który doprowadził do dużej infekcji bakteryjnej całego organizmu. Obecnie zmagam się z dolegliwościami, które wiążą się z podjęciem koniecznego leczenia i profilaktyką - wyznał biskup Andrzej Czaja. - Nie mam więc żadnej „tajemniczej choroby”, jak ktoś podał w mediach.

„Doświadczam natomiast kolejny raz w życiu tajemnicy nieodgadnionej pedagogii Boga, Jego prowadzenia drogą niespodziewaną. Zawsze to jest jakoś trudne, domaga się wielkiej cierpliwości i zawierzenia Bogu, gdyż dopiero po czasie ujawniają się owoce. Póki co, doświadczyłem na nowo, że co by się w naszym życiu nie działo, pomimo nawet wielkich zmian, jedno się nigdy nie zmienia: Otóż, zawsze jesteśmy w ramionach Boskiej Opatrzności. Ta wspaniała rzeczywistość jest udziałem każdego dziecka Bożego i jest w naszym życiu źródłem pokoju pod warunkiem, że nie brakuje w sercu żywej wiary" - pisze dalej w liście pasterskim bp Andrzej Czaja.

Biskup opolski podziękował wszystkim wiernym za wsparcie.

- Dziękuję wszystkim za modlitwę, którą mnie otaczacie i wspieracie w związku z moją chorobą. Otrzymałem bardzo wiele zapewnień o stałej pamięci i duchowej łączności ze mną. Bardzo Wam wszystkim z całego serca dziękuję! - napisał biskup Andrzej Czaja. - Proszę zarazem o dalsze wsparcie modlitewne, którego ciągle potrzebuję, i teraz w chorobie, i w codzienności posługiwania.

Biskup Andrzej Czaja podziękował także personelowi Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.

- Dziękuję całej służbie zdrowia Wojewódzkiego Szpitala w Opolu wraz z dyrekcją, lekarzom, pielęgniarkom, salowym, także wielu chorym i wszystkim, którzy w minionych tygodniach okazywali mi troskę i spieszyli z pomocą - podkreślił bp Andrzej Czaja. - Dalsza droga leczenia została już wytyczona. Zawierzam ją Bogu i powierzam Matce Najświętszej, także dalsze swoje posługiwanie ludowi Bożemu na ziemi Śląska Opolskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Biskup Andrzej Czaja mówi o swojej chorobie i pobycie w szpitalu. "Zmagam się z dolegliwościami" - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto