Na straży wartości. 43 lata z „Solidarnością” w sercu. Dariusz Brzęczek o ważnej roli związku zawodowego

Panie przewodniczący, jesteśmy w przededniu 43. Rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, dzięki którym powstała „Solidarność”. Dlaczego to jest ciągle ważne?

Ważne jest, żeby przypominać o wartościach, jakie kryją się pod symbolem „Solidarności”, ponieważ związek zawodowy „S”, który oprócz tego, że jest i zawsze był przede wszystkim związkiem zawodowym, pełnił w latach osiemdziesiątych i pełni dziś, w XXI wieku, bardzo ważną rolę. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” ciągle stoi na straży wartości, dla których 43 lata temu miliony Polaków do niego wstąpiły. Rzeczywistość się zmienia, ale od tego jesteśmy, żeby się dopasowywać, nie tracąc kręgosłupa.

Niektórzy chcieliby „S” wtłoczyć w wąskie ramki zwykłego związku zawodowego, ale to ciągle nie jest tylko zwykły związek zawodowy, prawda?

Wielokrotnie powtarzałem to, że NSZZ „Solidarność” to jest związek z duszą. Działacze związku zawodowego „Solidarność” mają ten związek w sercu. Jest związkiem zawodowym i to podkreślamy, ale jest to związek zawodowy obudowany wielkimi wartościami, które należy kultywować. Należy je pokazywać młodszym pokoleniom i zrobić wszystko, żeby one dbałość o te wartości kontynuowały.

43 lata temu Solidarność powstała jako przede wszystkim nadzieja na niepodległość. Ludzie, którzy chcieli walczyć o niepodległość się mogli schronić w ramach związku zawodowego….

Tak, bo lata 80. to rzeczywiście oprócz spraw pracowniczych, które też przejawiały się w postulatach, to przede wszystkim walka o niepodległość, o wolność, o swobody obywatelskie, o suwerenność. Warto się zastanowić czy w międzyczasie coś się tu zmieniło? Na pewno nie zmieniło się nic co do tego, że najważniejszym podmiotem naszego działania jest człowiek i walka o człowieka, walka o pracownika, o jego prawa, godność, ale i o jego przywileje. Wiadomo, że jeżeli pracownik będzie się miał lepiej i będzie lepiej zarabia i jego rodzina będzie się miała lepiej, to i społeczeństwo i państwo będą się miały lepiej.

To właśnie między innymi przez takie uroczystości, jak zbliżająca się rocznica, przekazujecie etos „Solidarności” młodym pokoleniom?

No właśnie już od jakiegoś czasu staramy się, żeby właśnie przy okazji takiej rocznicy przekazywać młodszym pokoleniom te wartości, ale nie tylko przez takie wydarzenia pomnikowe, ale również przez promowanie wiedzy o dawnych wydarzeniach i działaniach „Solidarności”. Np. organizujemy dla dzieci już najmłodszych, czyli ze szkoły podstawowej, konkurs plastyczny na temat wiedzy o „S”, przemycamy tę wiedzę także podczas organizowanych przez nas turniejów sportowych, takich jak Turniej Siatkówki Plażowej, który był organizowany w ramach rocznicy w Opolu. Takich wydarzeń jest więcej, a w ramach tegorocznych obchodów rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych zaprosiliśmy na uroczyste posiedzenie Regionu , które odbędzie się 31 sierpnia, grupę młodzieży ze szkół ponadpodstawowych województwa opolskiego, która zajęła czwarte miejsce na Olimpiadzie Solidarności, w której by wziąć udział musiała zdobyć dużą wiedzę i nagrać film o walce o wolność w latach osiemdziesiątych.

Korzystając z naszej rozmowy pragnę zaprosić mieszkańców Opolszczyzny na uroczystość rocznicową, która odbędzie się 31 sierpnia o godz. 10.00 na Skwerze Solidarności w Opolu. W programie przewidujemy składanie kwiatów i wystąpienia przybyłych gości. Swój udział oprócz organizatorów, którymi są członkowie Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Śląska Opolskiego zapowiedzieli: Wojewoda Opolski Sławomir Kłosowski, Marszałek Województwa Andrzej Buła, wicemarszałek Szymon Ogłaza, dyrektor delegatury Instytutu Pamięci Narodowej, dyrektor Instytutu Śląskiego. Jeszcze nie potwierdzili przybycia przedstawiciele prezydenta Opola, ale myślę, że ktoś z władz miasta też przybędzie. Będzie to okazja do refleksji, ale i wypowiedzi. Będą także dawni działacze „Solidarności” jak np. pierwszy przewodniczący zarządu regionu pan Stanisław Jałowiecki, który już zapowiedział że przemówi.