Największym wyzwaniem dla jego opiekunów było zwabienie D’jecca do klatki, w której opuści ogród.
- Umieściliśmy ją na przedłużeniu pomieszczenia w którym odbywał kwarantannę i czekaliśmy, aż wejdzie do środka z własnej woli. Na szczęście D’jecco zawsze było bardzo kontaktowy i ciekawski więc szybko zaakceptował ją jako nowy element swojego otoczenia - relacjonuje Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego zoo.
Idealny moment na umieszczenie goryla w klatce nadarzył się we wtorek rano. Kiedy D’jecco wszedł do środka, opiekunowie zamknęli wejście – wszyscy w ogrodzie odetchnęli z ulgą. D’jecco był gotowy do drogi.
Lot naszego goryla zaplanowany jest na środę. Z samochodu trafi do klimatyzowanego luku. Jego nowi opiekunowie polecą w części pasażerskiej.
Zobacz też: D’jecco opuści opolskie zoo
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?