Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ochroniarz przeszukał klienta, sieć handlowa przeprasza

Edyta Hanszke
Ochroniarz może zatrzymać klienta podejrzanego o dokonanie kradzieży dopiero w momencie, gdy przekroczy on linię wyjścia lub kas. Musi to  być uzasadnione, np. nagraniem z monitoringu. Ochroniarz nie ma prawa do wyrywkowego sprawdzania klientów.
Ochroniarz może zatrzymać klienta podejrzanego o dokonanie kradzieży dopiero w momencie, gdy przekroczy on linię wyjścia lub kas. Musi to być uzasadnione, np. nagraniem z monitoringu. Ochroniarz nie ma prawa do wyrywkowego sprawdzania klientów. Piotr Mizerski
Czytelnik, który wszedł na szybkie zakupy do sklepu w Opolu, został wezwany przez ochronę na zaplecze i skontrolowany. To bezprawne.

Mam 80 lat i problemy z kręgosłupem, dlatego zamiast torby noszę plecak - opowiada nam mieszkaniec Opola. - Nie tak dawno wszedłem z nim do sklepu Lidl w centrum miasta. Nie brałem koszyka, bo planowałem niewielkie zakupy.

Wziąłem do ręki dwa kartony mleka i poszedłem do kasy. Po zapłaceniu zatrzymał mnie jednak ochroniarz, zabrał na zaplecze, kazał wyciągać kieszenie, otwierać plecak, potraktował mnie jak złodzieja - relacjonował wzburzony opolanin.

Zapytaliśmy przedstawicieli sklepu, na jakiej podstawie pracownik zachował się tak wobec klienta. - Dziękujemy za sygnał - odpisała nam Aleksandra Robaszkiewicz PR Manager w Lidl Polska. - Przede wszystkim chcielibyśmy przeprosić klienta za zaistniałą sytuację. Jest nam niezmiernie przykro, że takie zdarzenie miało miejsce w jednym z naszych sklepów. Dla firmy Lidl priorytetem jest zadowolenie klientów. Dołożymy wszelkich starań, by nie doszło w przyszłości do tego typu zdarzeń. W związku z zaistniałą sytuacją podjęliśmy działania wyjaśniające wobec pracownika firmy ochroniarskiej - dodała.

Nadkom. Marzena Grzegorczyk, rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu wyjaśnia, że pokazanie zawartości torebki czy plecaka ochroniarzowi to wyraz naszej dobrej woli. - Żeby nas przeszukać, pracownik ochrony musi wezwać policję - wyjaśnia rzeczniczka i dodaje, że nie przypomina sobie dotychczas takiego zgłoszenia od służb ochroniarskich w regionie.

Także przedstawiciele Federacji Konsumentów podkreślają, że ochroniarz w sklepie może jedynie poprosić nas o pokazanie zawartości torby czy kieszeni, ale tylko poprosić. Nie musimy się na to zgodzić. Wtedy ochrona sklepu musi wezwać policję, bo tylko policja ma prawo nas przeszukać - informuje Jaromir Majchrzak z oddziału terenowego FK w Opolu.

Ochroniarz może zatrzymać klienta podejrzanego o dokonanie kradzieży dopiero w momencie, gdy przekroczy on linię wyjścia lub kas. Musi to być uzasadnione, np. nagraniem z monitoringu. Ochroniarz nie ma prawa do wyrywkowego sprawdzania klientów.

Zobacz też: Klienci w sieci sprzedażowych sztuczek

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto