Odra Opole. Rewanże zaczną bez trenera Żurawia

Decyzją zarządu naszego klubu we wtorek zwolniony został dotychczasowy trener - Dariusz Żuraw.  - Trener Żuraw zrobił dla naszego klubu wiele dobrego i za to jesteśmy mu wdzięczni - mówi wiceprezes Odry Ireneusz Gitlar. - Zdajemy sobie sprawę, że te rozgrywki są wyjątkowe, bo spadnie ponad połowa drużyn o to jest trudny czas zarówno dla trenera jak i zawodników. Wyniki w tym sezonie są jednak niezadowalające i stąd ta decyzja. Na razie obowiązki prowadzenia zespołu przejęli trenerzy grup młodzieżowych w klubie: Paweł Walaszczyk i Tomasz Piwowarczyk, a pomaga im też jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w zespole - Maciej Michniewicz. To jednak rozwiązanie tymczasowe, choć niewykluczone, że taki zestaw szkoleniowy poprowadzi Odrę w ostatnim w tym roku meczu ligowym w najbliższą niedzielę w Jarocinie. Działacze Odry prowadzą jednak rozmowy z potencjalnymi następcami trenera Żurawia i niewykluczone, że już w Jarocinie zespół poprowadzi nowy trener.Opolanie po porażce 0-1 w ostatnim meczu w minioną sobotę z Zagłębiem w Sosnowcu spadli na 13. miejsce w tabeli. Do będącego na bezpiecznej ósmej pozycji Zagłębia tracą na półmetku rozgrywek sześć punktów. To niestety sporo, dlatego nasi piłkarze muszą zrobić wszystko, by pokonać Jarotę Jarocin. Najbliższy rywal to ostatni zespół w tabeli. Na koncie ma 13 punktów - o sześć mniej niż Odra. U siebie w ośmiu meczach ekipa z Jarocina doznała pięciu porażek, a na inaugurację przegrała w Opolu 0-3. Te wyliczenia nie wskazują, że naszą drużyną czeka trudne zadanie. Tyle, że Odra jeszcze ani razu nie wygrała w tym sezonie na wyjeździe (trzy remisy i cztery porażki), a w ostatnich sześciu meczach zdobyła tylko dwa gole. W naszym zespole ponadto nie będzie mogło grać dwóch podstawowych piłkarzy:SebastianDeja i młodzieżowiec Mateusz Krawiec. Obaj pauzują za kartki.