Rozdają darmowe czujniki tlenku węgla w Krapkowicach

- To dlatego, że takie osoby są najbardziej narażone na ryzyko zatrucia się tlenkiem węgla - zauważa Sabina Gorzkulla, wicestarosta powiatu krapkowickiego.

Czad jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia. Powstaje w wyniku niepełnego spalania m.in. drewna, węgla, oleju, gazu itp. Może to wynikać z braku dopływu świeżego (zewnętrznego) powietrza do urządzenia. Jest to szczególnie groźne w mieszkaniach, w których okna są szczelnie zamknięte lub uszczelnione na zimę.

Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym dla człowieka. Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwioobiegu, blokując dopływ tlenu do organizmu, co powoduje uszkodzenie mózgu i innych narządów.

77 mieszkańców Opolszczyzny zostało hospitalizowanych na skutek zatrucia tlenkiem węgla w sezonie grzewczym 2015/2016. Jedna z nich zmarła. W skali kraju statystyki są jeszcze bardziej zatrważające. Czad zabija 90 osób rocznie, a liczba hospitalizowanych sięga 2,5 tys. osób.

“Ofiara zatruta czadem jest osłabiona i często całkowicie bierna - nie ucieka z miejsca nagromadzenia się trucizny. Traci przytomność i jeśli nikt jej nie pomoże, umiera.” - czytamy w komunikacie Państwowej Straży Pożarnej.

Czujnik czadu ma nie dopuszczać do takich sytuacji. Ustawiony w okolicy źródła ognia, będzie głośno sygnalizował obecność trucizny w powietrzu, dzięki czemu osoba będąca w domu będzie mogła w porę zareagować np. otworzyć okna.

Starostwo rozdało czujniki czadu wczoraj przy starostwie. W ramach akcji „Bezpieczny dom - ale czad” przedstawiciele Korporacji Kominiarzy Polskich opowiedzieli o zagrożeniach pożarowych w domu. Mieszkańcy mogli także zobaczyć prezentację o efektywniejszym paleniu węglem w piecach.

Starostwo już zapowiedziało, że w przyszłości planuje pozyskać pieniądze na kolejną partię czujników. Celem jest, by takie urządzenie znajdowało się w każdym domu, w którym mieszkańcy mogą być narażeni na powstanie tlenku węgla.

Zobacz też: Opolskie info [27.10.2017]