Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd w Opolu nie zaczął procesu narkotykowej grupy przestępczej, bo oskarżony... nie dostał urlopu

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Proces 14 osób, które - zdaniem prokuratury - były zaangażowane w handel narkotykami miał się rozpocząć dziś (3.08) przed Sądem Okręgowym w Opolu. Nie udało się, bo... jeden z głównych oskarżonych nie dostał urlopu.
Proces 14 osób, które - zdaniem prokuratury - były zaangażowane w handel narkotykami miał się rozpocząć dziś (3.08) przed Sądem Okręgowym w Opolu. Nie udało się, bo... jeden z głównych oskarżonych nie dostał urlopu. Mirela Mazurkiewicz
Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Opolu. Na ławie oskarżonych miało zasiąść 14 osób. We wtorek, 3 sierpnia, powinien ruszyć proces, ale okazało się, że jeden z głównych oskarżonych nie dotarł.

- Prokurator zarzucił 14 osobom popełnienie szeregu przestępstw, związanych z obrotem środkami narkotycznymi - wyjaśnia Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Wśród oskarżonych jest pięć osób, którym zarzuca się udział w zorganizowanej grupie, mającej na celu popełnianie przestępstw narkotykowych. Kierował nią Paweł B., mieszkaniec województwa podkarpackiego.

Śledczy ustalili, że Paweł B. miał szerokie kontakty w przestępczym półświatku, które pozwalały mu kupować narkotyki w Holandii. To on, w pierwszej połowie 2019 roku, miał zorganizować trzy przemyty do Polski, w wyniku których do kraju trafiło blisko 3 kilogramy amfetaminy i niespełna 500 tabletek Ecstasy.

- Paweł B. przemycane środki narkotyczne dostarczał mieszkańcowi województwa opolskiego, Michałowi K. Jak ustalono Michał K. w okresie od 2017 roku przyjął ponad 20 kilogramów amfetaminy, którą następnie dystrybuował dalej, głównie poprzez Wojciecha W. - wyjaśnia prokurator Bar.


Wojciech W. wpadł w czerwcu 2019 roku na gorącym uczynku.
W samochodzie, którym jechał razem ze swoją konkubiną, znaleziono prawie 2 kilogramy amfetaminy. Zdaniem śledczych miała ona trafić na narkotykowy rynek. - Członkowie grupy nabywali amfetaminę o wysokim stężeniu siarczanu amfetaminy, a następnie - celem zwiększenia jej masy - dodawali do niej kofeinę, w ten sposób maksymalizując swoje zyski - mówi Stanisław Bar. - Jak ustalono, Michał K. przekazał Wojciechowi W. łącznie ponad 20 kilogramów amfetaminy.

Aktem oskarżenia objęto również osoby, które na dalszym etapie miały zajmować się dystrybucją narkotyków. Za przemyt substancji psychoaktywnych grozi od 3 do15 lat więzienia. Udział w zorganizowanej grupie przestępczej zagrożony jest natomiast karą do 5 lat.

Część oskarżonych złożyła obszerne wyjaśnienia, co pozwoliło śledczym odtworzyć stan faktyczny. We wtorek, 3 sierpnia, przed Sądem Okręgowym w Opolu miał ruszyć proces grupy, ale jeden z głównych oskarżonych... nie dostał urlopu w pracy, a - jak poinformował sąd przez swojego obrońcę - chciałby stawić się na rozprawie.

Kolejny termin wyznaczono więc na połowę września.

Dwie kobiety, które zasiadły na ławie oskarżonych, chciały dobrowolnie poddać się karze. Ich sprawa została wyłączona do oddzielnego postępowania.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sąd w Opolu nie zaczął procesu narkotykowej grupy przestępczej, bo oskarżony... nie dostał urlopu - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto