Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy zdenerwowanych pasażerów na dworcu Opole Główne. Pociągi mają godzinne opóźnienia. Tak może być do soboty

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Doszło do awarii w trakcie prac związanych z uruchomieniem komputerowego systemu sterowania ruchem kolejowym w stacji Opole Główne
Doszło do awarii w trakcie prac związanych z uruchomieniem komputerowego systemu sterowania ruchem kolejowym w stacji Opole Główne Kolaż: Mateusz Majnusz / PLK / czytelnik
Na stacji kolejowej Opole Główne zapanował chaos – pociągi do Katowic, Warszawy czy z Nysy miały godzinne opóźnienia, z rozkładu jazdy znikały niektóre połączenia, a tłum zdezorientowanych i zdenerwowanych pasażerów nie mógł u nikogo uzyskać informacji.

Pociąg PKP Intercity miał wyruszyć z Opola do Warszawy punktualnie o godz. 7:46. O godz. 7:50 na tablicy pojawiła się informacja o 20-minutowym opóźnieniu. Później o godz. 8 opóźnienie wyniosło kolejne pół godziny. A o godz. 8:15 – kolejne 40 minut.

- Na zewnątrz jest 1 stopień powyżej zera, a przy wyjściu na peron „4” pod tablicą odjazdów nie słychać komunikatów głosowych. Starsze osoby pytały młodszych, jak poradzić sobie z problemem i kiedy ostatecznie pociąg odjedzie. Nikt niczego nie wiedział. Tak nie powinien wyglądać transport zbiorowy w XXI wieku – skarży się jeden z mieszkańców.

Wiele osób spóźniło się przez to do pracy

Podobna historia spotkała panią Martynę z Opola, która kupiła bilet na pociąg do Katowic, który miał odjechać o godz. 7:38.

- Mój pociąg też co chwila przesuwali. Najpierw o 10 minut, później o 15, kolejne 10 itd. Odjechałam z godzinnym opóźnieniem i spóźniłam się do pracy. Najbardziej bulwersujące jest to, że zamiast poinformować pasażerów o realnych opóźnieniach, to co chwila wydłużali odjazd – mówi pani Martyna.

- Na pociąg czekałam w holu i nagle z tablicy zniknęło moje połączenie. Nie tylko ja, ale sporo osób przestraszyło się, że pociąg mógł nagle odjechać ze stacji, więc wybiegło na zewnątrz. Później pytałam panie w kasach biletowych, które rozkładały bezradnie ręce, bo same nie wiedziały, co się dzieje ani jak długo potrwają opóźnienia – wyjaśnia opolanka.

Pociąg przez godzinę stał przed stacją Opole Zachód

Z redakcją nto.pl skontaktowała się także czytelniczka, która poinformowała, że od prawie godziny czeka w pociągu przed stacją Opole Zachód.

- Jestem w pociągu relacji Nysa-Opole, od 50 minut pociąg stoi przed stacją i nie wiadomo nawet dlaczego. Konduktor nic nie wie, ludzie zaczynają wariować w pociągu, bo wielu pasażerów ma przesiadki w dalsze pociągi i pewne przez to nie zdążą – wyjaśnia pani Bożena.

Zwraca także uwagę, że pociąg z Nysy ma prawie codzienne opóźnienia. Czasem sięgają 5 minut, a czasem 40.

- Co mam powiedzieć pracodawcy? Nie mam już siły na ciągłe tłumaczenie się, że przepraszam, ale mój pociąg znów jest opóźniony. Tak nie powinna wyglądać kolej, przecież to jest niepoważne – podkreśla czytelniczka nto.

Doszło do awarii systemu sterowania ruchem

Zwróciliśmy się z zapytaniem do Polskich Linii Kolejowych, aby wyjaśnić powody chaosu, który wystąpił w czwartek rano na największej stacji kolejowej na Opolszczyźnie.

- PLK S.A. prowadzą prace na magistrali kolejowej E30 między Kędzierzynem-Koźlem a Opolem Zachodnim. Jest to największa i najważniejsza inwestycja prowadzona przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w województwie opolskim. Korzystamy z efektów inwestycji na odcinku z Kędzierzyna-Koźla do Opola. Teraz wykonywane są prace na odcinku Opole Główne – Opole Zachodnie – tłumaczy Katarzyna Głowacka z zespołu prasowego PKP PLK.

W ramach zadania wybudowano nową nastawnię, z której dyżurni ruchu będą dbali o bezpieczne prowadzenie ruchu pociągów na stacji Opole Główne. Nastawnia jest wyposażona w nowoczesne urządzenia sterowania. Do niej zostali przeniesieni pracownicy prowadzący ruch w dotychczasowym obiekcie.

- W trakcie prac związanych z uruchomieniem komputerowego systemu sterowania ruchem kolejowym w stacji Opole Główne oraz przeniesieniem stanowiska dyżurnego ruchu do nowej nastawni, wykonawca zgłosił awarię aplikacji komputerowego systemu sterowania ruchem kolejowym. Konieczne jest wydłużenie prac ze względu na usterkę systemu. Ruch pociągów odbywa się. Mogą występować zmiany w kursowaniu pociągów. Na miejscu pracują służby techniczne – dodaje biuro prasowe PKP PLK.

Deklarowany termin usunięcia usterki i przywrócenia rozkładowej organizacji ruchu pociągów to sobota, 18 lutego.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tłumy zdenerwowanych pasażerów na dworcu Opole Główne. Pociągi mają godzinne opóźnienia. Tak może być do soboty - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto