Samochody osobowe mogą wyłącznie skręcić w lewo i pojechać ulicą Krapkowicką.
Dodatkowo wyłączono światła na skrzyżowaniu ul. Spychalskiego i Niemodlińskiej, a pierwszeństwo przejazdu otrzymają pojazdy poruszające się ul. Spychalskiego.
- Te zmiany powinny pomóc w rozładowaniu korków, związanych z przebudową ulicy Niemodlińskiej - ocenia Tomasz Zawadzki, naczelnik wydziału komunikacji i transportu zbiorowego w Urzędzie Miasta Opola.
- Co ważne wcześniej takie rozwiązanie wprowadzili kilka razy policjanci, pomagający w doraźnym kierowaniu ruchem. Za każdym razem okazywało się, że są one skuteczne i w znaczący sposób zmniejszają zatory na drogach.
Zbigniew Bahryj, dyrektor MZD przyznaje, że prawdziwy test nowa organizacja ruchu przejdzie w poniedziałek. Kluczowe będą zwłaszcza godziny popołudniowe, gdy wielu kierowców próbuje się wydostać ulicą Spychalskiego z centrum miasta.
To oni zwrócili już uwagę, że większy ruch oznaczać może problemy z przejazdem pod wiaduktem na ulicy Krapkowickiej. Niektórzy sugerowali, aby postawić tam sygnalizację świetlną.
- Będziemy to miejsce obserwować, ale chciałbym też zwrócić uwagę, że tam od dawna pierwszeństwo mają samochody wyjeżdżające z Opola. Jeśli kierowcy będą się stosować do znaków, to większych problemów być nie powinno - ocenia Bahryj.
Przypomnijmy, że przebudowa Niemodlińskiej potrwa do końca 2017 roku. Inwestycja jest potrzebna, ale wielu kierowców skarży się na uciążliwe korki pomiędzy Zaodrzem a centrum miasta.
Dlatego pojawił się pomysł, aby zmienić organizację ruchu. Dodatkowo planowane są m.in. korekty sygnalizacji świetlnej.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?