W Muzeum Wsi Opolskiej odbył się wielokulturowy piknik zorganizowany przez Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu

Tysiąc osób odwiedziło w sobotę, 20 sierpnia skansen w Opolu, by posmakować opolskiej gościnności.

- Jest bardzo fajnie. Skansen to piękne miejsce, idealne na takie imprezy. Jesteśmy tu już drugi raz. Dzieci się bawią, a dorośli mają okazję do porozmawiania - mówi Kateryna z Mariupola, która od marca mieszka w Opolu.

- Coraz lepiej czujemy się w Polsce i Opolu. Wasza gościnność nieustannie robi na nas wrażenie, a takie imprezy zawsze zbliżają ludzi do siebie - dodaje Ołena spod Kijowa.

Dzieci szalały na dmuchańcach, rysowały, malowały, robiły ozdoby z suszu, uczyły się chodzenia na szczudłach.

W strefie edukacji duże wzięcie miały warsztaty robienia lalek-motanek i parzenia herbaty na sposób chiński (jak to dalekie od wrzucenia torebki-ekspresówki do wrzątku!).

Ciekawe zajęcie przygotowało Samorządowe Centrum Kultury, Turystyki i Rekreacji w Popielowie. Można też było spróbować dosłownie, jak smakuje Popielów, bo tamtejsze gospodynie przywiozły w słoiczkach różne pyszności.

Na estradzie muzyczny miks kultur - od ludowych piosenek w wykonaniu naszych Siołkowiczanek, przez fascynujące dźwięki wydobywane przez śliczną Qiong Lin z tradycyjnego (2,5 tysiąca lat historii!) instrumentu guzheng, po rytmy bałkańskie i afrykańskie.

Największym hitem była jednak strefa smaków świata, gdzie można było zjeść barszcz ukraiński, gruzińskie chinkali, wietnamskie chrupiące sajgonki, kromala opolskiego wiejskiego chleba z sałatką śledziową i to wszystko popić koktailem mango lassi z kuchni indyjskiej.

- Atrakcji jest tyle, że każdy znajduje coś dla siebie. Po minach gości sądzę, że się udało - mówi Maciej Kalski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu.

- Bardzo, bardzo! Spędziliśmy kapitalny czas. Oby więcej takich imprez - mówili zgodnie piknikowicze.

W województwie opolskim mieszkają przedstawiciele 64 nacji. Z ubezpieczenia społecznego korzysta ponad 26 tys. osób. Większość to Ukraińcy, których jeszcze przed wojną było u nas dużo. o się

"Opolskie gościnne" odbywało się pod patronatem medialnym nto.