Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

400 opolan zaprotestowało przeciwko budowie trasy przez Pasiekę

Artur Janowski
Paweł Stauffer
- Pasieka dla człowieka! - skandowało kilkuset protestujących spacerujących po ulicy Piastowskiej. Na manifestacji pojawili się też politycy.

Drogę przez wyspę, wzdłuż torów kolejowych chcą budować władze Opola. Dzięki temu centrum miasta byłoby lepiej skomunikowane z Zaodrzem, powstałby także kolejny most na Odrze.

Na razie wydaje się, że będzie o to niezwykle trudno. Przeciwników inwestycji przybywa, a w niedzielę około 400 opolan protestowało na ulicy Piastowskiej.
- Przeżyłam powódź na wyspie, przeżyłam obronę województwa i teraz wiem, że mamy równie niebezpieczną sytuację - mówi Teresa Kroczak, mieszkanka Pasieki. - Władze miasta chcą zniszczyć park Nadodrzański, bo tamtędy miałaby przebiegać trasa średnicowa.

Protestowali nie tylko mieszkańcy wyspy. Zbigniew Gałęza przyjechał z osiedla Armii Krajowej.
- Widziałem plan tej drogi i wiem, że ona zniszczy wyspę, a mimo to nie rozwiąże żadnych problemów komunikacyjnych miasta - ocenia pan Zbigniew. - Ponadto nie jest zgodna z planem zagospodarowania Pasieki, który przyjęli kiedyś radni. Czy to oznacza, że urząd miasta chce złamać obowiązujące prawo?

Manifestanci najpierw stali wzdłuż ulicy, a potem przez blisko godzinę po niej spacerowali. Zbierano podpisy pod protestem do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, a także gorąco dyskutowano, bo nie wszyscy opolanie są przeciwko trasie średnicowej i kilku z nich głośno o tym mówiło. - Samochody stoją w korku na ulicy Piastowskiej, a dzięki trasie zrobi się luźniej - uważa pan Antoni.

Większość osób była jednak przeciwko inwestycji, mieszkańcy wskazywali też konieczność budowy obwodnicy południowej Opola. Protestujących wsparli politycy, a na ul. Piastowskiej pojawili się m.in. radni Krzysztof Drynda (Razem dla Opola), Sławomir Kruk (PiS) czy Witold Zembaczyński, przewodniczący klubu prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, który... chce budowy trasy przez Pasiekę.
- Sercem jestem przeciwko budowie drogi i dlatego pojawiłem się na ul. Piastowskiej. Rozmawiałem z prezydentem i mówił mi wyraźnie, że żadne decyzje nie zapadły. Zresztą na razie na tę inwestycję nie ma pieniędzy - podkreśla radny Zembaczyński.

W manifestacji wziął udział również poseł SLD Tomasz Garbowski, a Sławomir Kłosowski, poseł PiS, opowiedział się przeciwko trasie w formie, jaką zaproponowało miasto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto