Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

41. Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych w Mosznej zakończona. Oto najpiękniejsze psy, te piękności dostały nagrodę

Milena Zatylna
Milena Zatylna
W 41. Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych, która odbyła się w Mosznej, wzięło udział ponad 2000 psich piękności z całej Europy, a także z USA i Tajlandii.
W 41. Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych, która odbyła się w Mosznej, wzięło udział ponad 2000 psich piękności z całej Europy, a także z USA i Tajlandii. Milena Zatylna
W niedzielę (30 lipca) parku w Mosznej zakończyła się 41. Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych. Do udziału w imprezie zgłoszonych zostało ponad 2000 psich piękności. Tytuł najpiękniejszego psa zdobył owczarek australijski.

Organizatorem wystawy był Związek Kynologiczny oddział w Opolu. Impreza trwała trzy dni. Ściągnęła do parku przy zamku w Mosznej nie tylko hodowców, ale też tłumy widzów.

- Imprezę możemy uznać za udaną. To były trzy fantastyczne dni z pięknymi psami i z piękną pogodą - mówi Krzysztof Kania, wiceprzewodniczący zarządu Związku Kynologicznego oddział w Opolu. - Mieliśmy kilka wystaw, w tym wystawę o randze międzynarodowej. Do udziału w wydarzeniu zgłoszono 2073 psy, które oceniało międzynarodowe grono sędziowskie od Hiszpanii, przez Francję, Czechy, Słowację, Serbię i Polskę oczywiście.

Poziom wystawowy bardzo wysoki. Dopisali wystawcy z całej Europy i spoza niej.
Pojawili się hodowcy z:

  • Polski,
  • Czech,
  • Słowacji,
  • Danii,
  • Niemiec,
  • Estonii,
  • Ukrainy,
  • Litwy,
  • Wielkiej Brytanii,
  • Finlandii,
  • Holandii,
  • Stanów Zjednoczonych,
  • Serbii,
  • Szwecji,
  • Austrii,
  • Irlandii,
  • Rumunii,
  • Włoch
  • Tajlandii.

Jeżeli chodzi o rasy, to oczywiście byli czworonożni przedstawiciele ras uznanych - od maleńkich psów rasy chihuahua, przez pudle, owczarki belgijskie, niemieckie, podhalańskie po wielkie dogi. Prezentowali się przedstawiciele ras nieuznanych, czyli nowych.

Z takich właśnie wyjątkowych, rzadkich psich ras, w Mosznej można zobaczyć m.in.: charta kirgiskiego, moskiewskiego psa stróżującego, polskiego spaniela myśliwskiego czy american hairless terriera.
Wydarzenie było okazją nie tylko do rywalizacji i zdobywania laurów, ale także prezentacji poszczególnych ras i hodowli.

Marek Borsuk, właściciel hodowli Borsucze Sioło z Wołczyna, przyjechał z polskimi owczarkami nizinnymi.

- To pies pasterski z Podlasia, rasa zaganiająca. Psy rodzinne, towarzyskie, ale robią szum. Są głośne - sąsiedzi nas „kochają” – mówi hodowca. – Te psy powinny dużo biegać, ale nie zawsze chcą. Są niekłopotliwe, jeśli chodzi o wyżywienie. Jedzą wszystko, nic im nie szkodzi. Nasze są na surowych warzywach i mięsie.

Z kolei z Danii przyjechała Anna Larsen, która zajmuje się hodowlą rasy shetland sheepdog.

- Pochodzę z Polski, jeden z moich psów, Bob, urodził się w polskiej hodowli Amoreno, więc ciągnie nas do ojczyzny – wyjaśnia Anna Larsen. - Shetlandami zauroczyłam się wiele lat temu. Wcześniej miałam jamnika, ale był zbyt rozhisteryzowany. Szukałam rasy spokojnej, niezbyt szczekającej, a shetland sheepdog ma właśnie takie cechy. Jest też łatwy w hodowli i mimo obfitej sierści, wcale nie trzeba go tak często czesać.

W wystawie uczestniczył też Ryszard Adamski, właściciel hodowli west highland white terierów Czar Krakowa.

- Naszą hodowlę prowadzimy już prawie 20 lat. Od początku występujemy na ringu i to z sukcesami – mówi hodowca. - Nasz Sonik, który w Mosznej zdobył tytuł najlepszego juniora w swojej rasie, jest też wicetriumfatorem wystawy w Danii, która odbyła się miesiąc temu. Mamy również zdobywcę drugiego miejsca na wystawie światowej. W tym roku doczekaliśmy się z naszej hodowli pięciu interchampionów. Ale nie tylko o tytuły chodzi. Posiadamy pięć psów. Dzięki nim w domu jest szał - radość, zabawa, sama rozkosz.

Finałową dziesiątkę, czyli best in show, oceniał sędzia z Hiszpanii. Zwyciężył owczarek australijski, który do Mosznej przyjechał ze Słowacji. Drugie miejsce zajął basenji, trzecie hawańczyk, a czwarte – czarny terier rosyjski.

W finale zalazły się także: west highland white terier, jamnik miniaturowy szorstkowłosy, dalmatyńczyk, seter szkocki gordon, hiszpański pies dowodny i wilczarz irlandzki.

W przyszłym roku wystawa też odbędzie się w Mosznej, ale w innym terminie, bo w przedostatni weekend kwietnia.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto