Koncert charytatywny uczniów i nauczycieli V LO w Opolu na rzecz opolskiego Stowarzyszenia TRISO

W piątkowy wieczór uczniowie wystąpili w auli szkoły muzycznej w Opolu w programie „Kwiaty we włosach”.

W czasie przerw uczestnicy koncertu mogli wziąć udział w kiermaszu świątecznym przygotowanym przez nauczycieli i uczniów szkoły oraz podopiecznych i rodziców ze stowarzyszenia, a także skorzystać z poczęstunku.

Koncert został przygotowany przez uczniów z Zespołu Szkół im. Prymasa Tysiąclecia w Opolu. Sylwia Antczak, wicedyrektor V LO, mówiła, że to dla uczniów okazja do pochwalenia się talentami muzycznymi, a przy okazji wsparcia opolskiego stowarzyszenia, z którym współpracują szkolni wolontariusze. Wicedyrektor oszacowała, że w przedsięwzięcie zaangażowało się około 100 osób.

W V LO działa chór i zespół Rododendrony. Miejsce na koncert użyczyła opolska szkoła muzyczna, w której uczą się też młodzi artyści.

Romuald Florczak, dyrektor V LO, podkreślił, że szkoła ma nie tylko uczyć, ale i wychowywać, a takie akcje są właśnie okazją do wychowywania. Podkreślał zaangażowanie uczniów w chęć niesienia pomocy.

- Mamy w szkole grupę wolontariatu. Współpracujemy nie tylko TRISO, ale i Domem Dziecka w Tarnowie Opolskim, w tym roku zbieraliśmy też podarunki dla dzieci z Afganistanu - wyliczał dyrektor.

Podczas otwarcia koncertu zachęcał uczestników do hojności i podkreślił, że sporą sumę na dobry początek zbiórki zadeklarowało Podyplomowe Centrum Kształcenia Ustawicznego Andragog z Opola.

Beata Niwińska ze Stowarzyszenia TRISO (powstało 20 lat temu, a jego prezesem jest Joanna Łaba). - Skupiamy ok. 200 rodzin. Zapewniamy im wsparcie od narodzin dziecka z zespołem Downa, rehabilitację, rozrywkę. Naszym celem jest pokazywanie, że nasze dzieci nie są niebezpieczne, że też mają swoje marzenia i pasje, które chcą realizować, że chcą funkcjonować w społeczeństwie, jak osoby pełnosprawne - mówiła.

Pieniądze z koncertu zasilą budżet stowarzyszenia, które obecnie remontuje dom przy ul. Jagiellonów na swoją siedzibę.