W tym roku problem stał się szczególnie duży, bo wysokie temperatury przyciągnęły na miejskie kąpieliska niesamowite tłumy.
Często trudno znaleźć było wolne miejsce na rozłożenie koca, a jak się już znalazło - to obok ktoś zaczynał palić.
- Na kąpieliskach Bolko, Silesia i Malina nie ma zakazu palenia, a to powoduje, że zamiast wypoczynku często wdycha się szkodliwy dym z papierosów - przekonuje Marek Kawa, radny PiS.
Dlatego samorządowiec zawnioskował do prezydenta o wprowadzenie zakazu palenia na kąpieliskach, a jednocześnie wyznaczenie miejsc dla palaczy.
- Chodzi o to, aby z kąpielisk nadal mogli korzystać wszyscy, a palący nie zatruwali życia innym – tłumaczy. Pomysł spodobał się w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, który zarządza basenem letnim i kąpieliskami na kamionkach.
Na tak jest również urząd miasta, który jest właścicielem kamionek. Urzędnicy zastrzegli jednak radnemu, że wprowadzenie zakazu musi potrwać, bo trzeba zmienić uchwały rady miasta, a konkretnie regulaminy kąpielisk. Dlatego ograniczenie będzie wprowadzone od przyszłego sezonu.
Co ciekawe popierają go też palacze. Wojciech Szmyt, tata dwójki dzieci wkurza się, gdy ktoś pali tuż obok niego na kąpielisku i podtruwa mu maluchy.
- Sam idę na bok, w miejsce gdzie nikomu nie przeszkadzam – opowiada opolanin.
________________________________________________________________________________________
Zobacz też: Weekend na opolskich kąpieliskach [film z drona]
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?