Opolskie sądy odgradzają się od petentów i adwokatów. Za niemal 100 tys. zł zamontowano szlabany, które ograniczyły dostęp do sądu

Do tej pory na terenie dwóch największych sądów na Opolszczyźnie, czyli „okręgówki” przy ul. Plebiscytowej i „rejonówki” przy Ozimskiej było niemal 200 miejsc parkingowych. Korzystali z nich wszyscy – zarówno oskarżeni odpowiadający z wolnej stopy, świadkowie wezwani do sprawy, a także sędziowie, adwokaci, radcy prawni, prokuratorzy, policja, pracownicy sądów czy dziennikarze.

Zmorą parkingu przy sądach było jednak pozostawianie tam samochodów przez osoby do tego nieuprawnione.

- W wyniku rozszerzenia płatnych parkingów przez miasto, na parking sądów, który jest bezpłatny, przyjeżdżało bardzo dużo samochodów osób postronnych, które nie były interesantami obu sądów, a zostawiały na tym parkingu, na wiele godzin swoje samochody i udawały się do pracy do innych firm. Takie zachowania tych osób powodowało, że wystąpił brak miejsc dla orzeczników sądów, prokuratorów i pracowników, a także dla interesantów sądów, prowadząc do nieprawidłowego wykorzystania posiadanej bazy parkingowej – tłumaczy Aneta Rempalska z biura prasowego opolskiego sądu.

Z tego powodu podjęto decyzję o zamontowaniu szlabanów, które wydzieliły dwie strefy parkowania. Jedna, ta większa posiada 124 miejsca parkingowe i mogą z niej korzystać sędziowie, osoby zatrudnione w sądzie oraz prokuratorzy.

Z kolei dla interesantów sądów oraz pełnomocników, czyli adwokatów i radców prawnych przeznaczono od strony Sądu Okręgowego w Opolu zaledwie… 10 miejsc parkingowych i 2 miejsca dla osób niepełnosprawnych, natomiast od strony Sądu Rejonowego w Opolu - 17 miejsc parkingowych.

Oznacza to, że na zaledwie 27 miejscach swoje pojazdy muszą zaparkować wszyscy uczestnicy postępowania, a często do jednej sprawy powołuje się nawet 10 świadków, a takich spraw w dwóch sądach odbywa się jednocześnie nawet kilka, oraz co spowodowało oburzenie opolskiej palestry – także adwokaci i radcy prawni, którzy zostali potraktowani zgoła inaczej niż prokuratorzy, którzy mogą parkować na miejscach za szlabanem.

- Montaż szlabanów jest oburzający – komentuje mec. Łukasz Wójcik, wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Opolu.

Z tego powodu opolscy adwokaci skierowali do prezes Sądu Okręgowego w Opolu Małgorzaty Marciniak pismo, w którym jednoznacznie sprzeciwiają się ograniczeniu dostępu do sądu. Nie tylko pełnomocnikom, ale także stronom.

- Polski wymiar sprawiedliwości, przede wszystkim sądownictwo ma charakter jawny. Oznacza to, że każdy mieszkaniec może prosto z ulicy wejść do sądu i przysłuchać się rozprawie. Jeśli mamy zaledwie 27 miejsc parkingowych dla dwóch sądów, to w sposób jawny ogranicza się dostęp ludzi do sądów – podkreśla mec. Wójcik.

Zwraca także uwagę, że pracownicy sądów oraz sami sędziowie do pracy przejeżdżają zazwyczaj na godzinę 7:30, a pierwsze rozprawy rozpoczynają się najwcześniej o godz. 9. Oznacza to więc, że ta grupa do dyspozycji ma o poranku niemal cały parking sądu.

- Zupełnie inaczej jest w przypadku stron postępowania, które do sądu przyjeżdżają w różnych godzinach. Efekt montażu szlabanów będzie taki, że uczestnicy postępowania będą szukać miejsc parkingowych w centrum Opola, później przychodzić do sądu na piechotę, więc rozprawy albo będą opóźnione albo trzeba będzie je przekładać – kwituje wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Opolu.

Kierownictwo sądu problem widzi jednak inaczej, tłumacząc nawet, że 124 miejsca parkingowe są i tak niewystarczające w stosunku do zatrudnionych osób w sądach, w których pracuje ok. 370 osób. Jednocześnie zapewnia, że „miejsca przeznaczone dla uczestników postępowania często pozostają wolne”. Postanowiliśmy to sprawdzić. W środę, o godz. 9:30 zajęte były wszystkie dostępne dla petentów miejsca.

Okazuje się takżę, że za decyzją o montażu szlabanów stały nie tylko względy parkingowe, ale chodziło także o „zwiększenie bezpieczeństwa orzecznikom, prokuratorom, konwojom policji, a także pracownikom sądu”.

- W budynkach sądu znajdują się wydziały karne i prowadzone są postępowania o poważne przestępstwa, dlatego konieczne było odgraniczenie na parkingu sądowym wymienionych osób i ich pojazdów od stron postępowania. Wydzielenie stref parkowania dla interesantów sądów, przyczynia się zatem do podniesienia poziomu bezpieczeństwa orzeczników i prokuratorów realizujących obowiązki służbowe – argumentuje Aneta Rempalska z biura prasowego opolskiego sądu.

Adwokaci w nieoficjalnych rozmowach nie zgadzają się z tą argumentacją, zwracając uwagę, że do tej pory nikt nie podnosił kwestii braku bezpieczeństwa na parkingu sądu ani nie doszło tam do żadnej niebezpiecznej sytuacji z udziałem oskarżonych i petentów.

Koszt zamontowania szlabanów i systemu sterowania szlabanami wyniósł nieco ponad 75 tys. zł + VAT, czyli ok. 90 tys. zł netto