MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

PlusLiga: Zaksa nie dała rady mistrzowi

plusliga.pl
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała z PGE Skrą Bełchatów 0:3 (26:28, 19:25, 14:25). MVP meczu Mariusz Wlazły. Zdużej chmury mały deszcz - chciałoby się powiedzieć obserwując w Kędzierzynie-Koźlu. Po bardzo dobrym występie w środowym meczu pucharu CEV z VfB Friedrichshafen, zawodnicy ZAKSY zapowiadali walkę o zwycięstwo w pojedynku ze Skrą. Sił, umiejętności albo chęci starczyło im tylko na pierwszą partię.

- Ta pierwsza partia ustawiła pojedynek, który był dla nas wielką niewiadomą. Oba zespoły grały ważne mecze w europejskich pucharach. Cieszę się, że moi zawodnicy utrzymali dobrą dyspozycję - mówił się szkoleniowiec PGE Skry Jacek Nawrocki.

- Po pierwszym secie nasza gra się skończyła. Skra swoją zagrywką odrzuciła nas od siatki, a nawet jak mieliśmy dobre przyjęcie, to myliliśmy się w ataku. W pojedynku z Bełchatowem nie można nie wykorzystywać swoich akcji, a jeszcze jak dochodzą do tego własne błędy, to gra wygląda tak jak dziś – stwierdził atakujący ZAKSY Dominik Witczak.

W trzecim secie grał już tylko jeden zespół. Skra błyskawicznie objęła prowadzenie 7:1, które jeszcze powiększyła do końca partii. Lider Plus Ligi imponował grą w bloku – tym elementem goście zdobyli 15 punktów, przy czterech rywali. Graczom ZAKSY nic nie wychodziło i ze spuszczonymi głowami kończyli ten pojedynek.

- W Kędzierzynie zawsze ciężko nam się grało. Mecze kończyły się wynikiem 3:2. Tym bardziej cieszy nasze zwycięstwo za trzy punkty – przyznał atakujący Skry Bełchatów Mariusz Wlazły.

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam **

swój artykuł

lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę?
Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę?
Poinformuj nas**!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto