Po koniach trzeba sprzątać tak samo jak po psach. Nawet na wyspie Bolko

Ci, którzy wybrali się w niedzielę do opolskiego ogrodu zoologicznego czy też tylko na spacer po Bolko, a przechodzili przez most spacerowy, zmuszeni byli manewrować pomiędzy końskimi odchodami.
- Już w sobotę przed wejściem na mostek widziałam sporą tego ilość - opowiada pani Krystyna. - Ale moje oburzenie sięgnęło zenitu, kiedy w niedzielę zobaczyłam świeże „pamiątki” po koniach.

Pani Krystyna akurat na moście natknęła się na turystów z zagranicy i chcąc nie chcąc, słyszała ich komentarze.
- Było mi po prostu wstyd - mówi czytelniczka. - Wyspa to miejsce tłumnie odwiedzane przez Opolan, a latem przez naprawdę wielką rzeszę turystów. Jak można dopuścić do takiej sytuacji, aby w weekend most tak wyglądał! Ale najgorsze jest to, że to nie było pierwszy raz. Niestety końskie odchody można tam zobaczyć zbyt często.

Pani Krystyna ma psa, po którym zawsze sprząta, i jak mówi, obserwując psiarzy na wyspie, widzi, że większość robi tak samo. - Czyżby tych, którzy jeżdżą na koniach, ta zasada nie obowiązywała? - pyta.

Straż miejska obiecała zainteresować się sprawą. - Spróbujemy ustalić, skąd mogły być te konie - zapewnia Krzysztof Maślak, z-ca komendanta Straży Miejskiej w Opolu. - Pouczymy właścicieli stadnin, aby przypominali osobom jeżdżącym na koniach, że w takiej sytuacji należy bezwzględnie posprzątać.
________________________________________________________________________________________
Zobacz też: Ibisy mieszkają w zoo w Opolu