- Konstrukcja została wzmocniona szpilami z brązu o grubszym przekroju i Papa Musioł wrócił na święta do Opola - mówi Wit Pichurski, opolski rzeźbiarz i autor pomnika, który wczoraj obserwował prace przy moście Zamkowym, gdzie rzeźba stanęła na nowo po ponaddwumiesięcznej nieobecności. - Pomnik będzie stabilniejszy, ale starcie z samochodem ciężarowym znowu może doprowadzić do jego uszkodzenia.
Pomnik Papy Musioła zniknął we wrześniu po tym jak najprawdopodobniej najechał na nią samochód dostawczy. Rozbiórka była konieczna, ponieważ pękły mocowania, na których trzymał się posąg. Naprawy wymagały także fragmenty pomnika oraz fundament.
- Mam nadzieję, że miasto zadba o Papę Musioła, aby był w tym miejscu bezpieczny. Myślę, że pomóc mógłby monitoring - mówi Wit Pichurski.
W chwili gdy doszło do zdarzenia, miejskie kamery nie obejmowały miejsca, w którym stoi Papa Musioł. Teraz się to zmieniło i ratusz zapowiada, że Papy nikt już bezkarnie dewastował nie będzie.
Przeczytaj też: Pomnik Papy Musioła ma się chwiać
- Od trzech tygodni przy ul. Piastowskiej działa nowa, obrotowa kamera, która obejmuje również rejon pomnika, dlatego mamy nadzieję, że taka sytuacja więcej się nie powtórzy - mówi Alina Pawlicka-Mamczura, rzeczniczka opolskiego ratusza.
Remont samej rzeźby i wzmocnienie jej konstrukcji kosztował urząd miasta 5,5 tys. złotych. Na tym jednak nie koniec wydatków, ponieważ trzeba było również zapłacić za skuwanie fundamentów i ułożenie kostki, a to wydatek kolejnych 4,5 tys. zł.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?