Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk głodowy w Dobrzeniu Wielkim. Ludzie sprzeciwiają się podziałowi gminy

Ewa Bilicka
Mieszkańcy gminy Dobrzeń Wielki podjęli strajk głodowy w Gminnym Ośrodku Kultury. Protestują przeciwko powiększeniu Opola od 1 stycznia 2017.
Mieszkańcy gminy Dobrzeń Wielki podjęli strajk głodowy w Gminnym Ośrodku Kultury. Protestują przeciwko powiększeniu Opola od 1 stycznia 2017. Sławomir Mielnik
Głodówka to forma protestu przeciwko podzieleniu gminy Dobrzeń Wielki i powiększenia w ten sposób Opola.

O pomyśle strajku mówiło się w gminie od dłuższego czasu, ale do jego realizacji doszło w poniedziałek wieczorem po koncercie kolęd w Gminnym Ośrodku Kultury.

Głodujący nocowali już w GOK-u na turystycznych łózkach, którymi dysponuje ośrodek. W poniedziałek wieczorem do strajku przystąpiło siedem osób. Dziś dochodzą kolejne. O 10.00 było ich już 9 (w tym dwie osoby, które prowadzą na umowy-zlecenie sekcje w GOK).

Strajkujący przyjmują tylko wodę i soki.

Jak mówi Rafał Kampa, mają zapewnioną – w razie potrzeby – opiekę medyczną w ośrodku zdrowia.

Rano do strajkujących przyszedł też wójt gminy Dobrzeń Wielki, Henryk Wróbel: - Jestem pełen obaw, strajk głodowy to bardzo drastyczna forma protestu, więc choć mi się to nie podoba, to przyszedłem, aby ich wesprzeć duchowo, spytać też, czy czegoś nie potrzebują – mówi wójt Wróbel.

Do GOK wciąż przychodzą kolejne osoby, niektóre by wesprzeć, inne by przynieś wodę lub soki, kolejne – by spytać o możliwość dołączenia się do strajku. - Nie możemy dać się złamać – powtarzają – Chcemy mieszkać w jednej, niepodzielonej gminie.

W sprawie głodówki wypowiedzieli się poseł Patryk Jaki oraz samorządowcy z Opola.

Patryk Jaki: - Apeluję do rozsądku liderów mniejszości niemieckiej, wójta, aby nie zwalniać ludzi. Dobrzeń dalej będzie miał budżet większy, niż inne gminy obok. Nikogo nie trzeba zwalniać, ale celowo to robią, aby ich podburzać. Dodatkowo każdy kto umie liczyć wie, że gdyby wójt przyjął 10 milionów złotych od Opola, wtedy może tych ludzi zatrudniać na wiele lat i jeszcze dać premię.

Katarzyna Oborska Marciniak, rzecznik prezydenta Opola: - To sytuacja, której można było uniknąć, gdyby gmina chciała z nami współpracować. Można to jeszcze naprawić, apelujemy do wójta Henryka Wróbla aby przyjął 10 milionów złotych wsparcia finansowego, które w przyszłorocznym budżecie dla gminy Dobrzeń Wielki zabezpieczyło Opole i nie zwalniał z pracy ludzi, którzy teraz protestują w GOK-u. Te pieniądze są właśnie po to, by gmina łagodnie mogła przejść proces zmian.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto