Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Bierkowicach od kilku lat proszą o wymianę przepustu. Bezskutecznie

Anna Grudzka
Mieszkańcy Bierkowic od lat proszą o poszerzenie przepustu w rowie melioracyjnym przy ul. Etnografów.
Mieszkańcy Bierkowic od lat proszą o poszerzenie przepustu w rowie melioracyjnym przy ul. Etnografów. Sławomir Mielnik (o)
Mieszkańcy Bierkowic od lat proszą o poszerzenie przepustu w rowie melioracyjnym przy ul. Etnografów. - Woda zalewa nam pola - mówią.

Problem dotyczymy mieszkańców posesji znajdujących się przy ulicach: Golachowskiego, Lajkonika i Etnografów.

Pojawia się zawsze gdy solidniej popada. Woda wylewa się wtedy z potoku i rozlewa na okoliczne pola oraz ogrody, a nawet wdziera do piwnic.
- Wszystkiemu winny jest zbyt wąski przepust znajdujący się w ciągu głównego rowu melioracyjnego odprowadzającego wodę z terenu Bierkowic do Ryjca (odgałęzienie Potoku Prószkowskiego) – tłumaczy Józef Moch, jeden z mieszkańców, który nas alarmował.

Przepust, o którym mowa ma średnicę 20-stu może 30-stu centymetrów i wystarczy reklamówka, albo niewielki konar, aby go zatkać.

- Wtedy mamy nie lada problem. MZD zamontowało nam co prawda kratkę, która umożliwia sprawniejsze czyszczenie przepustu, ale nie rozwiązuje problemu na dłuższą metę – mówi.

Podnoszącą się wodę mieszkańcy Bierkowic zauważyli np. w piątek rano. - Cudem uniknęliśmy powodzi na naszych posesjach. Jeden z sąsiadów koło 6 rano był na spacerze z psem i zauważył zagrożenie. Zaalarmował resztę mieszkańców, którzy udrożnili na własną ręką przepust – mówi pan Józef. Później na miejscu pojawiła się ekipa z Miejskiego Zarządu Dróg, wezwana przez ludzi. - Wielokrotnie prosili o poszerzenie przepustu – bezskutecznie. Mamy gotowy projekt przebudowy. Brakuje tylko pieniędzy – mówi pan Józef.

Mieszkańcy mówią, że jest jeszcze gorzej odkąd do systemu odwadniającego podłączono nowo powstałe osiedle „Sady” przy ul. Wrocławskiej. - Naszymi rowami płynie jeszcze więcej wody, czasem przypomina ona górski potok – dodają.

Anna Witych, zastępca dyrektora w Miejskim Zarządzie Dróg mówi, że koszt inwestycji to co najmniej 100 tys. zł. - Na razie nie mamy tych pieniędzy. W sierpniu po raz kolejny złożymy wniosek o dofinansowanie tej inwestycji. Liczymy, że może tym razem dostaniemy pieniądze na jej realizację – mówi wicedyrektor. - Póki co będziemy pomagali mieszkańcom czyścić ten przepust zawsze, kiedy zajdzie taka potrzeba - deklaruje.

Zobacz: Opolskie info [28.04.2017]

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto