W parku na osiedlu Armii Krajowej trwa Koncert Uwielbienia

Jeszcze dwadzieścia minut przed 19.00 zdawało się, że nadciągający deszcz odstraszył uczestników. Ale z każdą minutą plac przed sceną się zapełniał. Przy śpiewach z Lednicy większość obecnych pozamykała parasole. Okazało się, że mieli rację. Kiedy na scenie pojawiły się dzieci z Winowa – uczestnicy Dziecięcego Koncertu Uwielbienia deszcz ostatecznie dał za wygraną.

Justyna na koncert przyjechała razem z rodziną z Opola-Maliny.

- Zabraliśmy także naszego kolegę. Młodzież zapraszamy do trwania tutaj na chwałę Boga. Chcemy w ten sposób przekazać dzieciom wiarę i pokazać, że warto. Mamy kręgosłup moralny, pozytywnie patrzymy na świat i wszystko nam w życiu wychodzi.

Koncert Uwielbienia odbywa się w Opolu po raz 10. Jest formą szczególnej modlitwy młodych, ale też modlitwy za młode pokolenie.

Ania i Dawid na koncert przyszli piechotą. Dawid jest po raz pierwszy. Ania była już pięć albo sześć razy. - Warto tak spędzić, wśród wiernych, takie radosne święto jak Boże Ciało – mówi Dawid. - Lubię pokazywać wiarę w sposób radosny, bo ona taka jest. - Nie mamy jakiejś szczególnej modlitwy. Przyszliśmy po prostu pochwalić Pana Boga.

Jola z Zawadzkiego zabrała na koncert córki – Weronikę i Patrycję. Na żywo uczestniczyły w nim pierwszy raz. - Warto Panu Bogu dziękować za Jego dary i prosić o błogosławieństwo i dary Ducha Świętego dla córek.

Pomysłodawcą Koncertu Uwielbienia jest ks. Eugeniusz Ploch, obecnie proboszcz w Opolu w Winowie. Inicjatywa pojawiła się w pierwszym roku biskupstwa Andrzeja Czai.

- Na koncert przybywa wiele osób z diecezji opolskiej i spoza niej – mówi bp Czaja. - To cieszy i zobowiązuje. Dziękuję wszystkim organizatorom i sponsorom, którzy przez kilka miesięcy przy koncercie pracują. To jest piękna modlitwa uwielbienia Boga. Z radością dzieci pokazujemy swoją wiarę i ta paschalna radość się udziela. To jest dopełnienie porannej procesji. Podobnie jak adoracja Najświętszego Sakramentu w cichości i w ukryciu.