Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Waldemar Hartman z Polski 2050 przegrywa w sądzie. Sąd odrzucił jego pozew, rozprawa trwała zaledwie pół godziny

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Daniel Szkarupski oraz politycy Konfederacji są zadowoleni z wyroku.
Daniel Szkarupski oraz politycy Konfederacji są zadowoleni z wyroku. Mateusz Majnusz / NTO
W poniedziałek, 18 marca po zaledwie półgodzinnej rozprawie, Sąd Okręgowy w Opolu podjął decyzję o odrzuceniu pozwu wyborczego złożonego przez Waldemara Hartmana, kandydata Polski 2050 do sejmiku województwa opolskiego. – Wolność słowa zatriumfowała – komentuje polityk Konfederacji.

Wymienił na konferencji jego nazwisko, otrzymał pozew w trybie wyborczym

Waldemar Hartman zdecydował się na kroki prawne, bo nie spodobała mu się konferencja prasowa Konfederacji. Działacze prawicy mówili na niej o sprawie omijania finansowania kampanii przez byłego posła Polski 2050 Adama Gomoły. Konfederacja wyraziła obawy o możliwość popełnienia przestępstwa nie tylko przez Gomołę, ale także przez czołowych polityków Trzeciej Drogi. Z tego powodu sprawę zgłosili prokuraturze.

- Śledczy powinni sprawdzić sprawę także innych kluczowych kandydatów, którzy znaleźli się na jedynkach do sejmiku z listy Trzeciej Drogi, czyli Marcina Oszańcę, Waldemara Hartmana, Helenę Kochan, Marka Fryderyka di Maggio i Antoniego Konopkę – wyliczał Daniel Szkarupski z Konfederacji.

Nazajutrz Waldemar Hartman, członek partii Szymona Hołowni złożył wniosek do Sądu Okręgowego w Opolu o wydanie orzeczenia w trybie wyborczym. Jego zdaniem, Szkarupski naraził na uszczerbek jego dobre imię.

Konfederacja nikogo nie oskarżyła, jedynie złożyła zawiadomienie do prokuratury

Sąd nie miał jednak wątpliwości, że wniosek Hartmana nie zasługuje na uznanie. Szkarupski, mówiąc w swojej obronie, podkreślił, że podczas konferencji prasowej jasno zaznaczył, iż nie zarzuca nikomu łamania prawa.

- Naszym celem było jedynie zachęcenie do sprawdzenia przez organy ścigania, czy nie doszło do nieprawidłowości – tłumaczy Daniel Szkarupski.

Daniel Szkarupski oraz politycy Konfederacji są zadowoleni z wyroku. Co ciekawe, jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy Szkarupski był bardzo pewny swojej racji. Z tego powodu na rozprawę przyszedł sam, bez swojego adwokata.

- Jest to zwycięstwo wolności słowa. Nasze podejrzenia i działania były w pełni uzasadnione, mające na celu transparentność w życiu publicznym. Nigdy nie oskarżaliśmy bezpośrednio pana Hartmana, tylko wzywaliśmy do dokładnego zbadania sprawy przez odpowiednie organy - dodał opolski polityk prawicy.

Waldemar Hartman był mniej skory do rozmowy. Stwierdził jedynie, że musi dokładnie zapoznać się z pisemnym uzasadnieniem sądu i wtedy dopiero podejmie decyzję, czy będzie chciał się odwołać od decyzji opolskiego sądu.

- Po zapoznaniu się z całym uzasadnieniem zdecydowałem, że będę składał apelację - poinformował po godz. 14 Waldemar Hartman.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Waldemar Hartman z Polski 2050 przegrywa w sądzie. Sąd odrzucił jego pozew, rozprawa trwała zaledwie pół godziny - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto