Laweta w poniedziałek zwracała uwagę opolan. - Pasuje jak pięść do nosa - mówi pan Dariusz, przechodzień na pl. Kopernika. - Tę okolicę ostatnio ładnie odnowiono, a teraz pojawia się tam ten baner. Politycy w kampanii wyborczej powinni ograniczać się do umieszczania plakatów na specjalnych słupach bądź do wykupowania powierzchni reklamowych specjalnie do tego przeznaczonych. Już teraz jest ich za dużo w przestrzeni miasta - komentuje opolanin.
Wątpliwości ma też Przemysław Pospieszyński, przewodniczący opozycyjnego klubu Koalicji Obywatelskiej w radzie Opola. - Zapisy uchwały krajobrazowej zakazują stosowania takich reklam w ścisłym centrum miasta. Sytuacja jest kuriozalna o tyle, że Marcin Ociepa był jednym z tych, którzy chcieli wprowadzenia uporządkowanego Salonu Opola i był jednym z propagatorów wprowadzenia uchwały krajobrazowej gdy jeszcze był w radzie miasta - stwierdza.
Zwróciliśmy się do urzędu miasta o opinię w temacie tego, czy laweta przed UO narusza zapisy uchwały krajobrazowej. Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik ratusza, informuje, że kwestia ta jest analizowana.
- Reklama stoi legalnie i za opłatą. Kampania wyborcza z definicji polega na prezentacji kandydatur, więc ten jeden miesiąc powinniśmy wykazać się cierpliwością wobec wszystkich kandydatów - komentuje Marcin Ociepa.
UO: Każdy może się zwrócić
Maciej Kochański, rzecznik Uniwersytetu Opolskiego, potwierdza, że uczelnia będąc właścicielem nieruchomości podpisała umowę na wynajem powierzchni z przeznaczeniem na ustawienie mobilnej przyczepy.
- Najemca uiścił odpowiednią opłatę. W tym przypadku Uniwersytet Opolski nie popiera żądnego z kandydatów w wyborach, a wyrażona zgoda ma jedynie charakter administracyjny - przekonuje.
Maciej Kochański zaznacza, że zgodę wyrażono zgodnie z zapisami Kodeksu Wyborczego, m.in. ze względu na fakt, że nie zakłóca ona normalnego funkcjonowania uczelni.
- Do tej pory nie otrzymaliśmy więcej zapytań o możliwość wynajęcia powierzchni na terenie Uniwersytetu Opolskiego. Gdyby tak owe się pojawiły, UO nie wyklucza udzielenia zgody na zasadach i formie zgodniej z obowiązującymi przepisami prawa - zaznacza rzecznik UO.
Maciej Kochański przekonuje też, że choć Kodeks Wyborczy zabrania agitacji na terenie szkół wobec uczniów, to "te przepisy nie mają zastosowania w tej sytuacji".
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?