Czarna czy biała ....kawa

Przychodzą tam tłumnie każdego dnia i to niezależnie od pory roku. Można tam po prostu odpocząć lub pojeździć spokojnie na rowerze, na rolkach, pochodzić z kijkami lub po prostu posiedzieć na ławce i delektować się przyrodą.
Do tegorocznego lata nie można było się napić kawy, czy zjeść loda, bo urzędnik Sobieraj, dyrektor Ogrodu Zoologicznego życzył sobie, że aby zrealizować swoją idiotyczną zachciankę, w postaci zakupu kawy w barze pawilonu wejściowego do ZOO należało wykupić bilet wstępu, nawet jak się nie chciało zwiedzać ZOO. W ten sposób cena kawy( wraz z biletem wstępu) kształtowała się na poziomie 13-14 zł. Nikt o zdrowych zmysłach nie kusił się na tak drogi trunek.

Latem tego roku uruchomiono w innej części parku kawiarnię. Miejsce położenia piękne, bo nad stawem. I wszystko byłoby w porządku, gdyby właściciele nowego lokalu nie wzięli cen z sufitu. Cena kawy kształtuje się na poziomie średnio 8 zł - w zależności od rodzaju kawy. No, ale nikt nikomu nie każe pić kawy w lokalu. Może przynieść sobie w termosie.

Skoro jednak ktoś zgadza się na zapłacenie wygórowanej ceny kawy, to wymaga produktu za który zapłacił.
Klient zamówił "białą kawę", czyli kawa ze ekspresu + mleko, czyli po prostu czarna kawa z mlekiem.

Niby jest to proste, ale jak się okazuje, nie dla każdego. Klient otrzymał czarna kawę, a na zwróconą uwagę,
barmanka stwierdziła, że to jest "biała kawa z małą ilością mleka". Zaraz dodała, że może podać mleko osobno.
I podała z groźną miną. Ocena która jest biała a która czarna kawa należy do czytelników. Jedna jest ewidentnie
bez mleka, druga jest pon dolaniu mleka przez klienta - można ją od biedy uznać za "białą".
Usiłowałem porozumieć się z kawiarnią, ale na stronie internetowej nie ma podanego numeru kontaktowego, ani
adresu email. Nie mogłem więc uzyskać komentarza do zaistniałej sytuacji.

A tak na marginesie....w miejscu, gdzie obecnie jest opisana kawiarnia za czasów niemieckich również była
kawiarnia, a po stawie pływały łódki, które można było wypożyczyć. Szkoda, że teraz nie można.