To się wydaje aż nieprawdopodobne, że mający 31 występów w reprezentacji Japonii, uczestnik finałów mistrzostw świata z 2010 roku może się pojawić w zespole beniaminka 1 ligi. A jednak...
- Coś jest na rzeczy - uśmiecha się prezes opolskiego klubu Karol Wójcik. - To dla nas wspaniała niespodzianka, ale rzeczywiście Matsui pojawi się u nas na testach medycznych.
Jeśli Japończyk je przejdzie, to zostanie w naszym klubie.
Odrze udało się nawiązać kontakt z agencją menadżerską, która poleciła Japończyka. On sam natomiast chciał po kilku latach gry w Japonii wrócić do Europy.
Mający 36 lat Matsui to prawdziwy obieżyświat. Oprócz gry w lidze japońskiej, grał w klubach we: Francji, Rosji, Bułgarii i w Polsce. Jesienią 2013 roku był gwiazdą naszej ekstraklasy w barwach Lechii Gdańsk. Potem wrócił do Japonii i reprezentował barwy klubu Jubilo Iwata (w nim występuje polski bramkarz Krzysztof Kamiński). Był jego podstawowym zawodnikiem, ale w tym roku grał już mniej.
Jego japoński klub poinformował już o jego przejściu do Odry. W Polsce Matsui ma się pojawić w przyszłym tygodniu.
Jego obecna forma sportowa jest nieco niewiadomą. Jasne też, że ma on już najlepsze lata swojej kariery za sobą. Jeśli jednak fizycznie będzie dobrze wyglądał, to na pewno jest w stanie mocno pomóc Odrze na boisku.
Pomijając aspekt sportowy, to zatrudnienie Matsuiego może się okazać znakomitym "strzałem" wizerunkowym i marketingowym. Jest on bowiem bardzo znany i popularny w Japonii. Także dlatego, że jego żoną jest aktorka i modelka Rosa Kato.
Zobacz też: Odra Opole - pierwszy mecz w 1 lidze
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
