Katedra w Opolu jest remontowana. Na jednej z wież zamontowano krzyż. Mamy zdjęcia z tej skomplikowanej operacji

Operacja instalacji krzyża na katedrze w Opolu ruszyła w poniedziałek 10 lipca rano. Na plac przed świątynią wjechał ciężki dźwig z kilkudziesięciometrowym ramieniem.

To właśnie za jego pomocą przetransportowano olbrzymi, 120-letni krzyż, na liczącą ponad 70 metrów wieżę północą opolskiej katedry.

Wcześniej jednak, na ziemi, zmontowano poszczególne jego elementy.

- Krzyż został zniszczony przez wichurę 30 stycznia 2022 roku i dopiero teraz udało się go zamontować - mówi ks. dr Waldemar Klinger, proboszcz opolskiej katedry.

Przypomnijmy. Prace w opolskiej katedrze trwają już kilka sezonów i dobiegają końca. W ubiegłym roku przeprowadzono konserwację wieży południowej.

Koszt tamtych prac to 8,14 mln złotych, a pieniądze pochodziły z budżetu państwa.

Teraz trwa renowacja wieży północnej. Koszt tych robót wynosi blisko 9 mln złotych. Umowę na wykonanie prac konserwatorskich podpisano w marcu 2023 roku w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim.

Dotacja na remont wieży północnej jest celowa, to znaczy, że musi być rozliczona w tym roku. Po zakończeniu tych prac, cała fasada będzie przywrócona do swojej świetności.

Swojej radości nie ukrywa ks. dr Waldemar Klinger, proboszcz opolskiej katedry.

- Te dotacje traktuję w ramach cudów, które się dzieją na naszej ziemi opolskiej. Taki zabytek nie mógłby zostać wyremontowany jedynie ze środków parafialnych, czy nawet diecezjalnych. Byłoby niemożliwe podnieść go ze stanu, który na wieżach jest już katastrofalny – mówił podczas podpisania umowy ks. dr Waldemar Klinger.

Remont fasady opolskiej katedry był konieczny, bo była już w fatalnym stanie i stwarzała niebezpieczeństwo dla wiernych i osób przechodzących obok budynku. Odpadały bowiem od niej mniejsze i większe części cegieł a nawet całkiem spore fragmenty wieży.

Cały czas trwają też prace wewnątrz opolskiej katedry, którą badają również archeolodzy.

Jak się okazuje, świątynia kryje w sobie wiele w tajemnic. Ciekawe znaleziska wykopane przez zespół archeologów wprawiają ich w zdumienie.

Np. we wrześniu odnaleźli dokładne miejsce pochówku Jana Dobrego, ostatniego opolskiego piastowskiego władcy, a na początku listopada kilka grobów, w tym najprawdopodobniej grobowiec księcia Kazimierza I Opolskiego, założyciela Opola.

Naukowcy natrafili również na mur fundamentowy kościoła z lat 20. lub 30. XIII wieku, który do tej pory znany był jedynie z przekazów.

Dotarli także do prezbiterium starego kościoła. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, znalazło się tam kilka grobów w tym jeden największy, który ulokowano naprzeciw ołtarza.

Odnajdywane są też inne artefakty. Znaleziono łącznie około 70 monet, wiele różańców i paciorków. Ciekawym znaleziskiem jest też kula armatnia wykonana z piaskowca.

Jednym z pomysłów na wyeksponowanie takich artefaktów tkwiących w podłodze jest przykrycie ich bardzo grubą szybą, tak, by wszyscy mogli je podziwiać.