W 12. serii spotkań w ten weekend zostaną rozegrane tylko cztery mecze. Pięć zostało przełożonych na 18 października. Spotkanie Odry z Bytovią odbędzie się w normalnym terminie, a transmisję z niego przeprowadzi stacja Polsat Sport Extra.
Bytovia, która miała bardzo nieudaną rundę wiosenną i walczyć o utrzymanie musiała w barażach z Radomiakiem Radom (w dwumeczu wygrała je aż 6-0), ten sezon zaczęła bardzo dobrze. Wygrała pierwsze trzy spotkania, ale potem spuściła z tonu i w ośmiu kolejnych spotkaniach zdobyła siedem punktów. Obecnie jest na 9. pozycji w tabeli z dorobkiem 16 punktów. Nie zmienia to jednak faktu, że to bardzo solidna ekipa. Dowodem tego może być wyeliminowanie przez nią dwóch zespołów z ekstraklasy w rozgrywkach Pucharu Polski: Lechii Gdańsk i Pogoni Szczecin. W ćwierćfinale na drodze stanie natomiast Legia Warszawa.
Bytovia przegrała w lidze dwa ostatnie mecze. Mająca od niej o cztery punkty więcej i zajmująca 3. miejsce w tabeli Odra takiej serii w tym sezonie nie miała. Po ostatniej kolejce jej piłkarze schodzili jednak z boiska ze zwieszonymi głowami, bo przegrali w Głogowie z tamtejszym Chrobrym 0-2.
- Zawsze po przegranej jest sportowa złość - mówi drugi trener opolskiej drużyny Piotr Plewnia. - Dlatego jestem przekonany, że chłopcy na boisku zrobią wszystko, żeby osiągnąć dobry wynik i zdobyć punkty.
Do tej pory nasi piłkarze po dwóch wcześniejszych porażkach szybko potrafili się podnieść. To bardzo ważne, bo często się zdarza taka sytuacja, że zespół po porażce notuje kolejną, a to oznacza dołek i spadek morale w ekipie.
Wygrana pozwoli Odrze utrzymać się w ścisłej czołówce, a także przeskoczyć na co najmniej 2. miejsce (będący na tej pozycji zespół z Głogowa ma przełożony mecz). Także remis sprawi, że Odra nadal będzie “w czubie”.
W tym roku do rozegrania zostało jeszcze osiem serii spotkań i gdyby tak nasi piłkarze zdobyli w tych meczach osiem-dziewięć punktów mieli by wymarzoną sytuację przed przerwą zimową w kontekście walki o utrzymanie, a taki był główny cel przed sezonem. Żeby je sobie zapewnić, potrzeba około 40 punktów. Opolanie mogą więc zrobić jutro duży krok w tym kierunku.
W meczu zabraknie czeskiego defensywnego pomocnika Jakuba Habusty, który został w Głogowie ukarany czerwoną kartką. Pozostali zawodnicy z kadry opolskiego zespołu będą gotowi do gry.
Zobacz też: Odra Opole - Chojniczanka Chojnice - wypowiedzi po meczu
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?