Opole. Tak zielone było kiedyś miasto. Różnice potrafią być kolosalne! Gdzie najbardziej ubyło drzew?

Największe wrażenie robi okolica Opola Wschodniego. Rejon ulicy Oleskiej, a także Batalionów Chłopskich oraz Bohaterów Monte Cassino zmieniły się nie do poznania. Nie tylko za sprawą prowadzonej przebudowy układu komunikacyjnego, ale i tego, jak wiele drzew stamtąd zniknęło.

Wycinki rozpoczęły się już na początku 2018 roku i były prowadzone na zlecenie kolei. Ta wycinała drzewa rosnące wzdłuż torów, uzasadniając to względami bezpieczeństwa oraz wieloletnimi zaniedbaniami w tej kwestii. Później wycinki prowadzono też na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg, w ramach przygotowań do budowy centrum przesiadkowego Opole Wschodnie.

Kolejne cięcia w tej okolicy rozpoczęto w pierwszych tygodniach 2019 roku, gdy rozpoczęła się sama inwestycja. Wtedy zniknęło sporo drzew wzdłuż ul. Bohaterów Monte Cassino oraz przy Uniwersytecie Opolskim.

Na zlecenie kolei wycięto też drzewa rosnące wzdłuż torów rosnących biegnących równolegle do ul. Marka z Jemielnicy. Ostatnio duże emocje wzbudziły też cięcia przeprowadzone na zlecenie PKP Polskie Linie Kolejowe na Pasiece, w rejonie wiaduktu nad ul. Powstańców Śląskich.

Wycinki realizowano też na zlecenie miasta. Tak było m.in. przy okazji rewitalizacji Zamku Górnego przy pl. Kopernika, sprzed którego zniknęło kilkadziesiąt drzew. W setkach liczone były cięcia dokonane na potrzeby budowy pierwszego odcinka obwodnicy piastowskiej, m.in. wzdłuż ul. Zbożowej czy w rejonie cmentarza na Półwsi.

Ostatnio sporo cięć dokonano przy budowie centrum przesiadkowego przy stacji Opole Zachodnie. One również wzbudziły wiele emocji wśród okolicznych mieszkańców.

Urząd miasta zawsze podkreśla, że wycinki są konieczne ze względu na inwestycje. Zawsze obiecuje też nasadzenia zastępcze. Sporo nasadzeń dokonano na terenie nowego parku 800-lecia Opola na Wyspie Bolko. W minionym roku posadzono też kilka tysięcy drzewek wzdłuż ulic miasta. Miną jednak lata, zanim one się rozwiną.

W galerii przypominamy, jak wyglądały wyliczone miejsca przed wycinkami. Widać, że ich skala jest duża, a wiele zmieniło się przez to nie do poznania.

Wrażenie robią też ujęcia sprzed kilkunastu i kilkudziesięciu lat, na przykład z ul. 1 Maja czy rejonu Młynówki i ul. Piastowskiej. W latach 90. było tam znacznie więcej drzew.

Co pokazuje, że drzew ubywa w Opolu od lat. Dopiero od niedawna ludzie zwracają jednak na to większą uwagę.