Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opolskie baseny nadal zamknięte. Ratownicy poinformowali dyrekcję o postulatach, a MOSiR rozmawia z firmami świadczącymi usługi ratownicze

Marcin Żukowski
Marcin Żukowski
Baseny "Wodna Nuta" i "Akwarium" w Opolu są nadal zamknięte. Pracownicy czekają na odpowiedź dyrekcji MOSiR. Są gotowi w krótkim czasie wznowić funkcjonowanie obiektów.
Baseny "Wodna Nuta" i "Akwarium" w Opolu są nadal zamknięte. Pracownicy czekają na odpowiedź dyrekcji MOSiR. Są gotowi w krótkim czasie wznowić funkcjonowanie obiektów. Marcin Żukowski
Od kilku dni opolskie pływalnie są nieczynne. Powodem jest strajk pracowników, którzy liczą na poprawę warunków pracy. MOSiR szuka rozwiązań. Nie wyklucza wynajęcia firmy zewnętrznej, która zapewni obsługę ratowniczą.

Pracownicy „Wodnej Nuty” i „Akwarium” oficjalnie przedstawili swoje postulaty dyrekcji Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu.

– Nasze oczekiwania złożyliśmy na piśmie w sekretariacie dyrektora - powiedział jeden z ratowników - Jeśli zostaniemy potraktowani poważnie, jesteśmy skłonni już w sobotę otworzyć basen. Teraz ruch jest po ich stronie.

Informacje o formalnym zgłoszeniu postulatów potwierdza przedstawiciel MOSiR.

- Żądania ratowników wpłynęły do jednostki dopiero 31 marca. Dialog zostanie podjęty niezwłocznie po ustaniu absencji chorobowych i innych nieobecności osób kontaktowych wskazanych w złożonym piśmie – skomentowała Aleksandra Raś, rzecznik MOSiR.

Załoga opolskich pływali obawia się, że zamiast szukać porozumienia z nimi, przełożeni będą próbowali znaleźć inne rozwiązanie, np. wynająć firmę zewnętrzną, która będzie świadczyła usługi w zakresie zabezpieczenia ratowniczego.

Jak udało się ustalić, do opolskiego MOSiR’u zgłosił się prezes Wodnej Służby Ratowniczej. Wrocławska firma jest gotowa zapewnić obsługę ratowniczą na opolskich basenach. W czwartek (31 marca) nie podjęto ostatecznej decyzji. Rozmowy trwały.

Ten fakt również został potwierdzony przez MOSiR.

- Pływalnie pozostają nieczynne z uwagi na absencje chorobowe oraz inne nieobecności, w związku z zaistniałą sytuacją Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji szuka rozwiązania umożliwiającego ponowne otwarcie obiektów dla mieszkańców, prowadząc również rozmowy z podmiotami zewnętrznymi świadczącymi usługi ratownictwa – poinformowała Aleksandra Raś.

Przypomnijmy. Od środy (30 marca) opolskie pływalnie są nieczynne. Oficjalnym powodem są zwolnienia lekarskie ratowników.

Pracownicy nie ukrywają, że jest to próba zwrócenia uwagi na doskwierające załodze problemy. Oczekują polepszenia warunków pracy, m.in. podwyższenia wynagrodzenia do kwoty 4 tys. złotych brutto.

- Ze wszystkich pracowników MOSiR nikt nie zarabia mniej od ratowników. Ratownicy otrzymują mniejsze wynagrodzenia niż pracownicy techniczni basenów – żali się jeden z członków załogi. – Oczywiście, że obsługa techniczna jest bardzo ważna, ale ich praca nie jest obarczona taką odpowiedzialnością karną. To przede wszystkim ratownicy odpowiadają za ludzkie życie.

Do sprawy będziemy wracać.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opolskie baseny nadal zamknięte. Ratownicy poinformowali dyrekcję o postulatach, a MOSiR rozmawia z firmami świadczącymi usługi ratownicze - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto