Prof. Marcin Lorenc: - Współpraca Politechniki Opolskiej z biznesem, przemysłem to jeden z głównych filarów działalności naszej uczelni -

W jakim zakresie organizacja takich konkursów, jak Menedżer Roku, realizuje cele Politechniki w zakresie współpracy z biznesem?
Współpraca Politechniki Opolskiej z biznesem, przemysłem to jeden z głównych filarów działalności naszej uczelni. Konkurs organizowany przez redakcję NTO to dla naszych naukowców z Wydziału Ekonomii i Zarządzania świetne narzędzie do diagnozy kondycji opolskich przedsiębiorstw, a także skuteczności menedżerskiej w zarządzaniu firmą. Przypomnę, że to właśnie naukowcy z tego wydziału, jako pierwsi w regionie, opracowali raport o tym, jakie korzyści płyną dla przedsiębiorców (i nie tylko) z pełnienia przez Opole funkcji miasta akademickiego; czy na przykład sprawdzili w jakich warunkach przedsiębiorcy zatrudniają cudzoziemców. Tak powstał konkurs „Opolska firma przyjazna cudzoziemcom”, który promuje właściwe postawy pracodawców. Mimo że rynek pracy w całym kraju odnotowuje wzrost chętnych zza granicy, drugiej takiej inicjatywy w Polsce nie ma.

Na jakich polach PO współpracuje z biznesem i kadra menadżerska?
Na naszej uczelni właśnie kończy się druga edycja programu Mentor Mix, w którym bierze udział kilkunastu studentów. Każdy z nich przez kilka miesięcy pracował z mentorem ze świata biznesu. To niezwykle cenne doświadczenie dla młodego człowieka. Obszarów współpracy naszej uczelni z biznesem, kadrą menadżerską jest bardzo dużo. Kluczowe to współpraca przy organizacji praktyk, wizyt studyjnych dla naszych studentów po współpracę badawczo-naukową, prace zlecone wykonywane przez naszych naukowców po angażowanie przedstawicieli biznesu, kadry menadżerskiej do prowadzenia zajęć z naszymi studentami.

Czy widzi Pan w tym obszarze pole dla wykorzystywania AI? W jakim kierunku?
Pamiętajmy, że za sztuczną inteligencją stoi człowiek. AI to narzędzie do pogłębiania wiedzy, sprawnego szeregowania danych. Podstawą naszej współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczym jest rozmowa o problemach, potrzebach współczesnej rzeczywistości. Kontakt z żywym człowiekiem. Tego nic nie zastąpi.

Wspomniał Pan Rektor o możliwości prowadzenia zajęć przez osoby z zewnątrz. Dlaczego decydujecie się na takie działania?
Bardzo nam zależy, żeby absolwenci naszych studiów opuścili mury uczelni przygotowani w kompleksowy sposób. Owszem, kładziemy nacisk na teorię, badania w laboratoriach, ale tak samo ważny jest kontakt z praktykiem, osobą, która np. zarządza firmą wiele lat, odnosi na tym polu znakomite sukcesy i chce dzielić się swoim doświadczeniem.

Na uczelni trwa rekrutacja na studia. Czy nowe propozycje kierunków konsultujecie z przemysłem, biznesem?
Nierzadko to przedstawiciele świata przemysłu, biznesu sami zgłaszają się do nas z potrzebą uruchomienia nowego kierunku. Tak było np. w przypadku studiów podyplomowych zarządzanie w przedsiębiorstwie dla inżynierów czy studiów stacjonarnych sport i bezpieczeństwo, a ostatnio nowości, na którą rekrutujemy po raz pierwszy, czyli komunikacji wizerunkowej. Dla nas takie sugestie są bardzo cenne. Zależy nam, aby każdy z naszych absolwentów znalazł angaż zgodny z jego wykształceniem i zainteresowaniami, a nie odkładał dyplom na półkę i zatrudniał się zupełnie przypadkowo tam, gdzie akurat jest miejsce.