Na ulicy Niemodlińskiej wreszcie widać więcej maszyn budowlanych, pojawiło się także więcej robotników. Przed świętami wielkanocnymi położona została też pierwsza warstwa asfaltu na ostatnim odcinku jezdni. To oznacza, że Skanska wreszcie "wyszła z ziemi".
- Oficjalny termin zakończenia prac to koniec maja, ale obecnie Skanska wreszcie zaczęła się sprężać i chce jeszcze w kwietniu umożliwić ruch na całej jezdni, którą przebudowywała - opowiada osoba, która jest blisko inwestycji.
Wykonawca zaczął także poprawiać widoczne gołym okiem niedoróbki, a to oznacza, że zakończenie wszystkich prac z końcem maja jest wciąż realne.
- Było kolejne spotkanie z przedstawicielami firmy Skanska i mam nadzieję, że widać już efekty - mówi Małgorzata Stelnicka, wiceprezydent Opola. - Dla nas terminem jest koniec maja, który zadeklarował wykonawca.
Na razie drogowcy nie chcą mówić, ile konkretnie wyniesie kara, którą za opóźnienie zapłaci wykonawca. Wiadomo tylko, że oficjalny termin minął już 20 stycznia, a wysokość kary wynosi 0,1 procenta od wynagrodzenia umownego brutto, czyli za każdy dzień zwłoki firma Skanska ma zapłacić MZD ponad 14,8 tysiąca złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?