Drużyna z Opola najdłużej utrzymywała kontakt punktowy z faworyzowanymi przeciwniczkami w pierwszej partii. Oba zespoły szły w nim "łeb w łeb" aż do stanu 17:17. Im bliżej końca, tym jednak swoją wyższość coraz mocniej pokazywały rzeszowianki i ostatecznie wygrały 25:20.
W kolejnej partii przyjezdne bardzo szybko wypracowały sobie dużą zaliczkę. W pewnym momencie prowadziły już nawet 16:7. Na domiar złego spotkanie przedwcześnie zakończyła środkowa Uni Katarzyna Połeć, która źle się poczuła i musiała natychmiast opuścić boisko. Tak duża przewaga całkowicie jednak uśpiła czujność Rysic. Gospodynie doszły je nawet na dwa punkty (19:21), a gdyby nie kontrowersyjna decyzja sędziów mogły zmniejszyć straty nawet do jednego "oczka". Kluczowe momenty znów natomiast lepiej rozegrały siatkarki z Rzeszowa, co potwierdziły triumfem 25:19.
Trzecia odsłona zaczęła się od prowadzenia Uni 9:7, lecz radość z niego nie trwała po stronie miejscowych długo. Rysice nie pozwoliły im złapać wiatru w żagle, znów wypracowały sobie kilkupunktową przewagę i tym razem choćby w najmniejszym stopniu jej nie roztrwoniły. Koniec końców zwyciężyły tak jak w drugim secie, czyli 25:19.
Całe spotkanie w szeregach rzeszowskiego zespołu zaliczyła rozgrywająca Gabriela Makarowska-Kulej, która przez poprzednie cztery sezony była zawodniczką Uni. Najlepszą zawodniczką została jednak wybrana atakująca Rysic, Czeszka Gabriela Orvosova (22 punkty, przy 61 procentach skuteczności w ataku - 19/31).
Uni Opole - PGE Rysice Rzeszów 0:3 (20:25, 19:25, 19:25)
Uni: Bińczycka, Olaya (13 pkt), Orzyłowska (4), Sieradzka (11), Pamuła (3), Połeć (3), Adamek (libero) oraz Białek, Kecher (5).
Rysice: Makarowska-Kulej (5), Kalandadze (7), Jurczyk (2), Orvosova (22), Szlagowska (15), Centka (2), Szczygłowska (libero) oraz De Paula (1), Obiała (2), Coneo (5), Kowalska, Kubas (libero).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?