Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Opolu obchodzono 82. rocznicę wybuchu II wojny światowej

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
W uroczystościach licznie uczestniczyli kombatanci.
W uroczystościach licznie uczestniczyli kombatanci. Krzysztof Ogioda
W uroczystościach pod pomnikiem Bojowników o Polskość Śląska Opolskiego zebrali się kombatanci, działacze społeczni, samorządowcy i poczty sztandarowe opolskich szkół.

Wojewoda opolski Sławomir Kłosowski odczytał list premiera Mateusza Morawieckiego. Okolicznościowe przemówienie wygłosił wiceprezydent Opola Przemysław Zych.

- Pierwszego września 82 lata temu nasz naród wstrzymał oddech – mówił. - Niemcy napadli na naszą ojczyznę. Pojawiły się lęk, troska o najbliższych. Od świtu spadały na Polskębomby zrzucane przez niemieckie samoloty. „Uwaga, uwaga, nadchodzi. Koma trzy”. Złowieszcze radiowe komunikaty zastąpiły pogodną muzykę. Dotychczasowe życie przestało cokolwiek znaczyć, a najgorsze – dziś już o tym wiemy – miało dopiero nadejść. Nasi rodacy nie mogli wtedy wiedzieć, że ludzie ludziom gotują ten los. (…) Wojna zmieniła mapę Polski, Europy i świata. Nie potrafimy tamtego cierpienia zmierzyć. Możemy przestrzegać: Nigdy więcej powtórki tamtej historii.

Podczas obchodów odczytano Apel Pamięci, przywołując żołnierzy kampanii wrześniowej. Kompania honorowa oddała salwę na ich cześć.

- W nocy z 31 sierpnia na 1 września 1939 pełniłem jako harcerz dyżur, pilnując zaciemnienia – wspomina kombatant, zdobywca Berlina, porucznik Henryk Kosidło, lat 96. - Po powrocie do domu położyłem się spać. Mama rano powiedziała mi że jest wojna. Wychowanie patriotyczne i dobra propaganda sprawiły, że byliśmy przekonani iż na Boże Narodzenie będziemy w Berlinie. Nie zdawaliśmy sobie sprawy z różnicy potencjałów militarnych. A także z tego, na co zwrócił uwagę już po wojnie generał Eisenhower. Polski okrążonej z trzech stron, przy takich granicach, jakie mieliśmy w 1939 nie obroniłaby żadna armia świata.

Starszy bosman Józef Duda z Brzegu urodził się na początku 1940 roku. - Jestem dzieckiem wojny – mówi o o sobie – wojna zastała nas na Lubelszczyźnie. W 1942 zabrano mojego ojca, który był dowódcą Batalionów Chłopskich. Zostałem z mamą i młodszą siostrą. W 1943 zabrano mnie i mamę, zabrano do Zwierzyńca, potem – przez Zamość – do Majdanka. Wywożono z Lubelszczyzny całe rodziny. Całe wioski. Do dziś odczuwam żal. Także o to, że po wojnie nie wszystkich więźniów obozów koncentracyjnych traktowano tak samo. Mam tylko emeryturę pracowniczą
.

Podczas spotkania wojewody z kombatantami w Urzędzie Wojewódzkim por. Henryk Kosidło, por. Edward Królicki i bosman Józef Duda otrzymali Krzyż Stu Lat Związku Inwalidów Wojennych RP przyznany przez Zarząd Główny tej organizacji.

Zarząd Główny Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych przyznał dyplomy Medalu Kombatanckiej Gwiazdy Pamięci Polska Niepodległa 1918 Henrykowi Kosidle i Edwardowi Królickiemu. Odznakę „Za Zasługi dla ZKRPiBWP” otrzymał sierżant Mirosław Żarczyński.

Uroczystość na pl. Wolności została poprzedzona mszą św. w katedrze opolskiej w intencji wszystkich ofiar wojny.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Opolu obchodzono 82. rocznicę wybuchu II wojny światowej - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto