Awaria windy na opolskim osiedlu od miesiąca utrudnia życie mieszkańcom. Kiedy awaria zostanie usunięta? Tego na razie nie wiadomo

Według informacji uzyskanych od Małgorzaty Hejduk, wiceprezeski Opolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość", spółdzielnia czeka na wymianę części przez serwis, jednak opóźnienia w dostawie utrudniają szybką naprawę.

- Firma serwisowa oraz spółdzielnia pracują nad rozwiązaniem problemu i starają się, aby awaria została usunięta jak najszybciej – zapewnia wiceprezes Hejduk.

Pomimo to mieszkańcy bloku odczuwają dyskomfort związany z ograniczoną dostępnością wind. Jeden z mieszkańców, pan Andrzej, skarży się, że czeka się czasem długie minuty na jedyną działającą windę, szczególnie w godzinach szczytu, kiedy wszyscy wracają do domów lub wychodzą rano do pracy czy szkoły.

- Te kolejki przed windą stają się frustrujące i czasochłonne. Jak można czekać 5 czy 10 minut na windę! – bulwersuje się mieszkaniec.

Anna, mieszkanka bloku, podkreśla, że pomimo awarii, wszyscy lokatorzy muszą nadal płacić pełną miesięczną opłatę za windę, która wynosi 20 zł.

- Oznacza to, że mieszkańcy ponoszą pełne koszty za usługę, do której nie mają pełnego dostępu. Jest to niezrozumiałe – skarży się emerytka.

Z kolei Małgorzata Hejduk tłumaczy, że opłaty za korzystanie z windy są związane z konserwacją i eksploatacją. Wliczane są również koszty związane z przeglądami i wymianami w przypadku usterek. Jednak mieszkańcy wciąż mają zastrzeżenia, ponieważ obecnie płacą za usługę, której nie mogą w pełni wykorzystać.

Zdając sobie sprawę z frustracji mieszkańców, Małgorzata Hejduk zapewnia, że spółdzielnia robi wszystko, co w jej mocy, aby jak najszybciej naprawić awarię. Niestety, nie jest w stanie jednoznacznie określić terminu zakończenia prac, gdyż zależy to od dostępności części i możliwości ich wymiany przez firmę serwisową.

- Opolska Spółdzielnia Mieszkaniowa "Przyszłość" jest świadoma problemu i podejmuje wszelkie wysiłki, aby skrócić czas oczekiwania na naprawę. Mieszkańcy wciąż jednak mogą korzystać z drugiej windy – podkreśla wiceprezes Opolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość".