Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bałagan przy wyremontowanym placu w centrum Opola. Mieszkańcy: Co z kontenerami za ćwierć miliona złotych? [ZDJĘCIA]

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Podziemne kontenery na odpady pozostają zamknięte, przy nich urządzono śmietnisko
Podziemne kontenery na odpady pozostają zamknięte, przy nich urządzono śmietnisko Piotr Guzik
Na przełomie 2018 i 2019 roku na pl. św. Sebastiana w Opolu udostępniono mieszkańcom podziemne kontenery na odpady. Krótko potem je zamknięto z powodu remontu placu. - Ten się zakończył już jakiś czas temu, a na miejscu nadal są szpetne pojemniki na kółkach - skarżą się okoliczni mieszkańcy.

Podziemne kontenery na odpady - na papier i metale, plastik, szkło, bioodpady i odpady zmieszane – zainstalowano przy pl. św. Sebastiana, wzdłuż ul. Staromiejskiej. Zastąpiły szereg tradycyjnych pojemników, które stały tam przez lata. Inwestycja pochłonęła około 230 tys. zł.

Były jednak dostępne ledwie przez kilka tygodni. W połowie lutego kontenery zamknięto i owinięto czarną folią. Na miejsce wróciły pojemniki. Okoliczni mieszkańcy nie kryli niezadowolenia. Wskazywali, że dzięki podziemnym kontenerom okolica prezentowała się bardziej estetycznie, a stare kubły ją szpecą.

Ratusz ruch ten tłumaczył remontem pl. św. Sebastiana. Urzędnicy wskazywali, że plac trzeba zamykać, a specjalistyczny pojazd do wydobywania kontenerów spod ziemi nie byłby w stanie tam dojechać i manewrować. Miasto deklarowało, że kubły znikną wraz z zakończeniem modernizacji placu.

- Ta zakończyła się ponad miesiąc temu. A stare kubły jak stały, tak stoją - stwierdza pan Łukasz. - Co więcej, ich okolica stała się regularnym śmietniskiem, gdzie ludzie wyrzucają gabaryty. Z części wrzutni zdarto folię i ludzie wrzucają tam byle co. Wygląda to tak, jakby miasto wyrzuciło blisko ćwierć miliona złotych na podstawę dla starych kubłów - denerwuje się mężczyzna.

Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta Opola, wskazuje, że po zakończeniu modernizacji pl. św. Sebastiana na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg prowadzono prace na pobliskim skrzyżowaniu ulic Katedralnej i Książąt Opolskich.

- Z ich powodu także specjalistyczny pojazd nie mógł podjechać do podziemnych kontenerów. I dlatego śmietniki na kółkach nadal tam stały - wskazuje.

- Firma Remondis została już poinformowana, że prace na skrzyżowaniu zostały zakończone. Okolica ma być uporządkowana i będziemy przy okazji starali się ustalić kto tam wyrzucał odpady budowlane. W najbliższych dniach pojemniki powinny być stamtąd zabrane, a podziemne kontenery udostępnione - zapowiada pani rzecznik.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto