Dni Opola 2016. Historia Opola kryje jeszcze wiele tajemnic

17 października 1929 nie był jednak jakimś dniem szczególnym. Przez wielu przedwojennych mieszkańców został jednak na długo zapamiętany. To bowiem wtedy nad miastem pojawił się sterowiec Graf Zeppelin.

Ogromne cygaro - długie jak dwa boiska piłkarskie - przesuwało się pomiędzy chmurami wolno i niemal bezszelestnie, z lekkim tylko szumem motorów. Niestety w Opolu miejsca do lądowania nie przewidziano. O tym jak opolanie witali sterowca i czy rzeczywiście była to jedyna wizyta powietrznego statku opowie nam w piątek dr Maciej Borkowski, który niestrudzenie bada przedwojenną historie miasta.

Na spotkaniu usłyszymy także o pomnikach, które stały przed II wojną światową w Opolu. Potem wiele z nich zniknęło, ale część z nich wcale nie musiała być zniszczona. Mogły zostać np. schowane. Niewykluczone, że tak stało się w przypadku pomnika Wilhelma I.

- Przedwojenni mieszkańcy Opola twierdzili, iż monument zniknął sprzed gmachu starej rejencji przed wkroczeniem do miasta wojsk sowieckich. Zagadka tego pomnika ciągle czeka na rozwikłanie - opowiada dr Maciej Borkowski.

Powojenna historia miasta też jest niezwykle ciekawa, a z nią związana jest zapomniana kronika miejska, którą prowadził Leonard Sylwester. Jej powstanie to pomysł legendarnego Karola Musioła, to on uznał, że dzieje miasta, w tym jego powojennej odbudowy, nie mogą zostać zapomniane.

Kronika zaczęła być prowadzona od 1959 roku, a kończy się na 1978 r. Ten niezwykły dokument jest pełen ważnych dat, ale też ciekawostek, a Leonard Sylwester postarał się również odtworzyć historię pierwszych lata powojennych w Opolu. Kronika - do tej pory dostępna tylko w ratuszu - będzie po raz pierwszy pokazana publicznie właśnie na piątkowym spotkaniu!

Piątek, 22.04 MBP godz. 17.00
_________________________________________________________________________________________
Zobacz: Dni Opola 2016. Znamy program! [koncerty, dzień sportu, imprezy na Rynku]