Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole. Chaos w punkcie szczepień na lodowisku Toropol. Zabrakło szczepionek nawet dla umówionych na dzisiaj

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Osoby, które spotkaliśmy pod Toropolem, mówią o poczuciu niesprawiedliwości. Są sfrustrowane, że punkt obsługuje na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”, chociaż takiej reguły oficjalnie nie wprowadzono.
Osoby, które spotkaliśmy pod Toropolem, mówią o poczuciu niesprawiedliwości. Są sfrustrowane, że punkt obsługuje na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”, chociaż takiej reguły oficjalnie nie wprowadzono.
Kilkadziesiąt osób w kolejce do szczepienia i nawet kilka godzin czekania. Tak wygląda sytuacja przed punktem szczepień masowych na opolskim lodowisku Toropol. Zdaniem koordynatora punktu, winni są sami pacjenci, którzy przychodzą nie na swoje godziny. Po południu okazało się jednak, że szczepionek zabrakło nawet dla osób z umówionym na środę terminem szczepienia.

W środę na Toropolu ma zostać zaszczepionych 300 osób pierwszą dawką szczepionki firmy Pfizer oraz 500 osób drugą dawką Moderny. Choć każdy miał wyznaczoną konkretną godzinę szczepienia, od rana pod punktem tworzyły się długie kolejki oczekujących. Chętnych było tak dużo, że niektórzy rezygnowali.

Panuje tu zasada: kto pierwszy, ten lepszy

Opolski punkt szczepień masowych nie prowadzi bowiem listy godzinowej, dlatego pacjenci, wykorzystując tę możliwość, przychodzą w dniu wizyty, ale na inną godzinę. Takie osoby zostają wpuszczone na obiekt, ponieważ osoby za to odpowiedzialne weryfikują jedynie, czy dana osoba ma zostać w tym dniu zaszczepiona.

Chaos ze szczepieniami szczególnie dotkliwy jest dla osób, które zgodnie z wytycznymi przyjdą na umówioną godzinę, ale żeby się zaszczepić, muszą odstać w kolejce nawet kilka godzin. Nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić.

Osoby, które spotkaliśmy pod Toropolem, mówią o poczuciu niesprawiedliwości. Są sfrustrowane, że punkt obsługuje na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”, chociaż takiej reguły oficjalnie nie wprowadzono.

- Dlaczego mam pokutować za tych, którzy naginają przepisy i myślą tylko o sobie? Miałam termin szczepienia na godzinę 14, ale po zobaczeniu tej kolejki, zawróciłam. Wrócę wieczorem, może do tego czasu trochę się przerzedzi - tłumaczy opolanka.

Po południu okazało się jednak, że szczepionek zabrakło nawet dla osób z umówionym na środę terminem szczepienia.

To nie pierwsza i być może nie ostatnia taka sytuacja

Podobna sytuacja miała miejsce także we wtorek, kiedy w ciągu pięciu godzin na Toropolu zaszczepiono 800 osób, a najwytrwalsi oczekiwali w kolejce nawet 5 godzin!

- Choć tego dnia szczepiliśmy dopiero od godz. 13, pierwsze osoby zaczęły ustawiać się już od godz. 8 rano. I to te osoby zablokowały normalne funkcjonowanie punktu. Takie sytuacje niestety będą się powtarzać, jeśli mieszkańcy nie będą zorganizowani i konsekwentni oraz nie będą przychodzić na umówione godziny - wyjaśnia dr Tomasz Halski, koordynator punktu szczepień w Toropolu.

W piątek zaszczepionych ma być kolejnych 1200 osób, jednak tego dnia obowiązywać ma już dokładna lista godzinowa. Osoby, które przyjdą wcześniej, nie zostaną wpuszczone.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opole. Chaos w punkcie szczepień na lodowisku Toropol. Zabrakło szczepionek nawet dla umówionych na dzisiaj - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto