Polski Fundusz Rozwoju obejmie 25 proc. udziałów Opola w spółce Wodociągi i Kanalizacja. Miasto uzyska za nie 100 mln zł

O zamiarze udostępnienia części udziałów Opola w WiK prezydent Arkadiusz Wiśniewski informował wiosną. Wtedy plan zakładał poszukiwania instytucji finansowej, która byłaby zainteresowana objęciem 37 proc. udziałów miasta w spółce. Ratusz chciał bowiem pozostać większościowym udziałowcem w WiK. Miasto planowało, że uzyska w ten sposób 80 mln zł.

Zainteresowanie wyraził Polski Fundusz Rozwoju. To należący do państwa podmiot posiadający w swojej ofercie instrumenty finansowe mające służyć firmom i samorządom m.in. do realizacji inwestycji.

Negocjacje Opola i WiK z PRF trwały przez około pół roku. - Nie były łatwe, ale udało nam się osiągnąć kompromis satysfakcjonujący wszystkie strony - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

- Ostatecznie udostępnimy PFR 25 proc. naszych udziałów w WiK. Pierwotnie zakładaliśmy, że będzie ich więcej, ale udało nam się uzyskać za nie wystarczającą pulę pieniędzy. To blisko 100 mln zł - wskazuje Arkadiusz Wiśniewski.

- Skala dotacji unijnych w najbliższych latach będzie mniejsza. Samorządy muszą poszukiwać innych źródeł finansowania swojego rozwoju. Cieszy mnie, że Opole jest pod tym względem w awangardzie - mówi Bartłomiej Pawlak, wiceprezes PFR.

Prezydent Opola zaznacza, że pieniądze uzyskane z PFR miasto planuje przeznaczyć na wsparcie realizacji czterech inwestycji. Jedna z nich jest już w realizacji, to budowa Opolskiego Parku Sportu w miejscu po hali Cieplak. Druga ma wystartować jeszcze w tym roku. To realizacja centrum przesiadkowego Opole Główne na płycie dworca autobusowego u zbiegu ulic 1 Maja i Armii Krajowej.

Oprócz tego z pieniędzy uzyskanych z udostępnienia udziałów w WiK miasto planuje rozpocząć budowę Centrum Usług Publicznych, czyli nowego ratusza na terenie przy skrzyżowaniu ulic Ozimskiej i Plebiscytowej. Pieniądze te mają też posłużyć do realizacji nowego stadionu miejskiego, planowanego przy ul. Północnej.

Spłata 100 mln zł uzyskanych z PFR za udziały w WiK została rozłożona na 20 lat. Plan zakłada, że to spółka będzie przez ten czas sukcesywnie odkupywać udziały Opola. Na konferencji zaznaczano, że iż pieniądze na ten cel nie mogą pochodzić z podstawowej działalności WiK, czyli dostawy wody i odbioru ścieków od mieszkańców Opola.

- Nie można wykluczyć, że stawki za jakiś czas wzrosną, ale będzie to miało związek z sytuacją makroekonomiczną, na przykład podwyżkami cen energii elektrycznej. Natomiast nie ma mowy o tym, aby stawki rosły, ponieważ spłacamy udziały - deklaruje Ireneusz Jaki, prezes spółki.

Z czego więc będą pochodzić pieniądze na spłaty? - Z dywidendy uzyskiwanej przez spółkę - stwierdza Ireneusz Jaki.

Ile będzie kosztować 100 mln zł pozyskanych z PFR? Tutaj jednoznaczne deklaracje ze strony miasta nie są jednoznaczne. Tłumaczone jest to płynnością rynku finansowego. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski szacuje jednak, że będzie to 8-10 mln zł.