Prezydent zapyta nas o większe Opole

Konsultacje są konieczne, bo prezydent Arkadiusz Wiśniewski chce, aby miasto wchłonęło 13 ościennych sołectw, które obecnie należą do pięciu gmin.

Do Opola miałby być przyłączony tereny, na których stoi m.in. Elektrownia Opole czy Centrum Handlowe Turawa Park. Na razie mieszkańcy mogą ocenić pomysł prezydent wyłącznie w internecie.

Zgodnie z przepisami urząd jest zobowiązany do przeprowadzanie konsultacji i jak poinformował prezydent radnych, taka akcja odbędzie się najpewniej w lutym, a dodatkowo będzie połączona z akcją informacyjną dotyczącą skutków zmian. Prezydent przyznał również, że zamierza nie tylko spotykać się z mieszkańcami, ale także pytać ich o opinię za pośrednictwem internetu.

Obecnie szczegóły nie są znane, choć można przypuszczać, że tak jak w przypadku konsultacji w sprawie trasy średnicowej, spotkania będą się odbywać niemal w każdej dzielnicy. Co ciekawe zgodnie z prawem konsultacji z mieszkańcami nie muszą przeprowadzać gminy, które stracą na rzecz Opola swoje tereny. W ich przypadku wymagana jest wyłącznie opinia rady gminy.

Po przeprowadzeniu konsultacji w Opolu ratusz będzie musiał przygotować uchwałę rady miasta i przedstawić ją radnym, bo wcześniejsza - która wywołała protesty mieszkańców gmin - dotyczyła wyłącznie konsultacji.

Druga uchwała będzie zawierała wniosek do ministra administracji i cyfryzacji o zmianę granic Opola, a jeśli radni go poprą, to trafi on do wojewody z wnioskiem o opinię. Ostateczny termin złożenia pełnej dokumentacji w ministerstwie mija 31 marca, o ile miasto chce, aby do zmiany granic doszło po 1 stycznia 2017 roku. Aby ten termin był realny, ministerstwo - które na pewno zleci swoje analizy - opinię w sprawie wniosku Opola musi wydać do 31 lipca. Jeśli tego w tym roku nie zrobi, to powiększenie Opola jest realne, dopiero od stycznia 2018 roku.

Prezydent Wiśniewski przekonuje, że na większej stolicy województwa zyska cały region. Innego zdania jest wielu mieszkańców okolicznych gmin.