Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawca brutalnego ataku na kierowcę w Grodźcu jest już w rękach policji. Jego tłumaczenie szokuje!

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
40-latek nie był wcześniej karany. Twierdzi, że nie miał ze sobą żadnego narzędzia, a cios zadał pięścią. Usłyszał zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu, za co grozi mu do 5 lat więzienia.
40-latek nie był wcześniej karany. Twierdzi, że nie miał ze sobą żadnego narzędzia, a cios zadał pięścią. Usłyszał zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Opolska policja
W poniedziałkowy wieczór w Grodźcu doszło do napaści na kierowcę autobusu. Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o atak. To 40-letni mieszkaniec gminy Ozimek. Przyznał się do winy. Nie był wcześniej karany. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.

- W środę 12 maja, czyli kilkanaście godzin po zgłoszeniu, tata został wezwany na komisariat. Rozpoznał sprawcę. Poczuliśmy ulgę, że jest on już w rękach policji - mówi pan Mateusz, syn pokrzywdzonego.

Napaść na kierowcę w Grodźcu

Do brutalnego napadu doszło w poniedziałek (10 maja) około godziny 21. Pan Zygfryd, który jest kierowcą w Komercyjnych Liniach Autobusowych Luz, rozpoczął właśnie ostatni tego dnia kurs na linii Grodziec-Opole. Na drugim przystanku na tej trasie wydarzenia przybrały nieoczekiwany obrót.

– Na chodniku stał mężczyzna. Chciał wejść do autobusu, więc poprosiłem, żeby założył maseczkę. Odpowiedział, że nie ma maseczki, a tuż po tym padł cios twardym narzędziem w twarz. Straciłem świadomość – relacjonował w rozmowie z nto 60-latek.

Pan Zygfryd nie wiedział, jak długo był nieprzytomny. Gdy się ocknął, zauważył, że ma w ustach kilka wybitych zębów. Wsiadł za kierownicę autobusu i zaczął uciekać w stronę Ozimka, bojąc się, że sprawca znowu go zaatakuje.

Kierowca poinformował o zdarzeniu przełożonego, a ten zaalarmował policję. Później pobity mężczyzna wrócił autobusem do Opola, ale szef - gdy zorientował się w jak poważnym jest stanie - wezwał pogotowie. Pan Zygfryd trafił do szpitala. Oprócz pięciu wybitych zębów, miał też wstrząśnienie mózgu i złamany nos. Noc spędził na oddziale.

- Jesteśmy na rynku od 30 lat. W tym czasie bywały utarczki słowne, ale tak brutalna sytuacja zdarzyła nam się po raz pierwszy – mówił w rozmowie z "nto" Jan Domagała z firmy Luz, w której pracuje pan Zygfryd.

Jemu również bardzo zależało na tym, by napastnik jak najszybciej został zatrzymany.

Pan Zygfryd, tuż po wypisaniu ze szpitala pojechał na policję, aby złożyć zawiadomienie w sprawie pobicia. On i jego bliscy byli bardzo zdeterminowani, by sprawca został odnaleziony i ukarany. Pojechali nawet do Grodźca i na własną rękę rozpytywali mieszkańców, licząc, że w ten sposób uda się ustalić, kto stoi za atakiem.

Napastnik w rękach policji. Jego tłumaczenie szokuje

Napastnik nie cieszył się wolnością zbyt długo. Policjanci ustalili jego tożsamość i w środę zatrzymali w zakładzie pracy. Okazało się, że za pobiciem stoi 40-letni mieszkaniec gminy Ozimek.

- Zabezpieczone ślady, dowody oraz złożone wyjaśnienia pokrywają się i wskazują na sprawstwo 40-latka - mówi mł. asp. Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

- Mężczyzna przyznał się do winy. Tłumaczył śledczym, że chciał odwieźć swoją partnerkę ostatnim autobusem do Ozimka, ale nie miał maseczki. Kierowca nie zgodził się, by wsiadł bez maseczki albo zakrył usta i nos częścią odzieży, co miało być przyczyną wybuchu agresji - relacjonuje.

40-latek nie był wcześniej karany. Twierdzi, że nie miał ze sobą żadnego narzędzia, a cios zadał pięścią. Usłyszał zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu, za co grozi mu do 5 lat więzienia.

- Tatę to zdarzenie psychicznie kosztowało bardzo dużo - mówi syn pokrzywdzonego. - Konsekwencje zdrowotne będzie ponosił przez długie miesiące. Dla niego oznacza to duże koszty i ból, związany m.in. z koniecznością chirurgicznej naprawy szczęki. Mówi, że chciałby jak najszybciej wrócić do pracy i zapomnieć o tej historii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sprawca brutalnego ataku na kierowcę w Grodźcu jest już w rękach policji. Jego tłumaczenie szokuje! - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto