Budżet Opola 2024. Rekordowe wydatki, kontynuacja ważnych inwestycji i… rosnące zadłużenie. Będzie park wodny na os. Armii Krajowej

W kontekście sytuacji ogólnej w Polsce, prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski podkreślił trudności związane z polityką rządu i odebraniem części środków przeznaczanych dla samorządów. Mowa tu o mniejszych udziałach w PIT i CIT oraz subwencjach.

W przypadku Opola wpływ podatków z PIT w 2023 roku był szacunkowo o 120 mln zł mniejszy, a w przyszłym roku będzie to „zaledwie” 70 mln zł.

Wpływ na kondycję finansową miasta mają również rosnące wydatki na oświatę. Warto przypomnieć, że blisko połowa ze wszystkich wydatków bieżących samorządu Opola trafia na oświatę.

Do tego dochodzi państwowa subwencja oświatowa, co jednak nie wystarcza na wszystkie wydatki. Pojawia się więc tzw. luka oświatowa, którą samorząd musi „zasypać” z własnego budżetu. Szacuje się, że w 2024 roku przekroczy 200 mln zł.

Projekt budżetu na 2024 rok zakłada rekordowe wydatki w wysokości 1,5 miliarda złotych, z czego 243 miliony to wydatki majątkowe, czyli inwestycyjne. Wśród największych inwestycji znajdą się:

1. Stadion: Przekazanie 41 milionów złotych do Zakładu Komunalnego na dokończenie budowy stadionu.
2. Elektromobilność: Zakup za 34 mln zł kolejnych autobusów elektrycznych do transportu publicznego.
3. Rozbudowa infrastruktury drogowej: Kontynuacja rozbudowy i budowa nowych i ważnych dróg w mieście, takich jak ul. Krapkowicka. Łącznie w 2024 miasto wyda na drogi 22 mln zł.
4. Budowa Domu Pomocy Społecznej: Dokończenie za 20 mln zł budowy Domu Pomocy Społecznej w Szczepanowicach, z planowanym otwarciem w kwietniu.
5. Budowa Centrum Umiejętności: Rozpoczęcie za 14,5 mln zł budowy BCU, czyli Branżowego Centrum Umiejętności, skupiającego się na szkoleniach z zakresu samochodów elektrycznych i innych dziedzin.
6. Budowa boisk: Nowe boiska pojawią się przy ZSP nr 2, ZSZ im. S. Staszica, LO nr 9 i PSP nr 26 – łącznie na nowe boiska miasto wyda ok. 11 mln zł.
7. Termomodernizacja PSP nr 29: Realizacja termomodernizacji Publicznej Szkoły Podstawowej nr 29 za 5,5 mln zł.
8. Remont placów zabaw przy szkołach: Program rewitalizacji placów zabaw przy szkołach podstawowych i przedszkolach, obejmujący remonty istniejących obiektów. Na ten cel przewidziano 2,5 mln zł
9. Przebudowa fontanny na Stawku Zamkowym: Przebudowa za 2,5 mln zł fontanny multimedialnej, z modernizacją infrastruktury, aby zapewnić nową atrakcję turystyczną Opola.
10. Budowa parku wodnego na osiedlu im. Armii Krajowej: Za 0,5 mln zł powstanie pierwszy taki park wodny na osiedlu w Opolu. Miasto chce, by powstał przy Górce Śmierci.

Największą bolączką dla Opola jest deficyt finansowy, który szacowany jest na około 160 mln zł oraz zadłużenie, które w 2024 r. przekroczy 700 mln zł. Dla porównania – w 2023 r. przewiduje się, że saldo zadłużenia wyniesie ok. 580 mln zł.

Mimo tych trudności, prezydent Wiśniewski wyraził chęć utrzymania pewnego stopnia deficytu, monitorując sytuację i podejmując decyzje w zależności od rozwoju wydarzeń.

- W obliczu tych wyzwań finansowych, Opole musi podejmować strategiczne decyzje, aby efektywnie zarządzać budżetem i zapewnić mieszkańcom niezbędne usługi i inwestycje – tłumaczy prezydent Opola.

W trakcie konferencji prasowej zapytaliśmy prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, czy spodziewa się, że budżet poprą także kluby opozycyjne. Dla przypomnienia – klub Arkadiusza Wiśniewskiego ma w radzie miasta stabilną większość i do przegłosowania uchwały nie potrzebuje poparcia ani jednego radnego opozycji.

- Mam nadzieję, że budżet spotka się z aprobatą tych klubów – stwierdził prezydent Wiśniewski.

Radny Michał Nowak z Prawa i Sprawiedliwości wyraził jednak zaniepokojenie wzrostem procentowego zadłużenia miasta Opola.

- W budżecie nie ma też nawet słowa o kluczowych inwestycji, takich jak średnicówka czy aquapark. Jeśli miasto będzie chciało je budować, a przecież prezydent Wiśniewski to obiecał, to zadłużenie jeszcze się zwiększy – podkreśla radny Nowak.

Z kolei radny Przemysław Pospieszyński z PO zaznaczył, że budżet ma deficyt wynoszący 165 milionów, co wymaga szczegółowej analizy.

- Jako radni PO musimy dokładnie sprawdzić, dlaczego budżet inwestycyjny jest mniejszy niż rok wcześniej. Nasz klub będzie czekał na spotkanie z prezydentem, aby omówić, czy nasze wnioski znalazły odzwierciedlenie w budżecie – dodał radny Pospieszyński.